MKTG SR - pasek na kartach artykułów

4-latek utopił się w oczku wodnym! Okoliczności tragedii

pak
Do tragedii doszło w lutym w Brodnicy.
Do tragedii doszło w lutym w Brodnicy. Paweł Kędzia
Druga odsłona noworocznego cyklu "Nowości", w ramach którego przypominamy wydarzenia, które szczególnie poruszyły naszych Czytelników w minionym roku. Tym razem wracamy do tragedii, która rozegrała się w Brodnicy w sobotę 20 lutego 2016 roku.

W tym czasie korzystając z nieuwagi rodziców, chłopcy w wieku 3 i 4 lata wyszli z domu przy ul. Paderewskiego na plac zabaw, kilka ulic dalej. Było chłodno, momentami siąpił deszcz, a oni wyszli w samych kapciach. Jeden z chłopców tylko w krótkich rękawkach. Na pewno dzieci dotarły na plac zabaw w parku nad Drwęcą, przechodząc ruchliwą drogę wojewódzką - ul. Sienkiewicza. Dzieci widziało co najmniej kilka osób, w tym starszy mężczyzna, już w parku.

Czytaj także: Mamo, daj choć znak życia! Poszukiwania torunianki

W drugą stronę

Na ul. Sokołów chłopców po raz ostatni widziano razem, kilkaset metrów od domu...

- Kręcili się przy furtce - opowiadał nam jeden ze świadków. - Dopiero gdy przeczytałem komunikat o zaginięciu, skojarzyłem, że to pewnie te dzieci.

Prawdopodobnie wracały z placu zabaw i pomyliły drogę. Gdyby na Sokołów skręciły w lewo, doszłyby szczęśliwie do domu. Niestety, poszły w drugą stronę. Młodszego chłopca odnaleziono na sąsiedniej ul. ks. Kujota.

Zobacz też

Kolejne poszukiwania zaginionego Remigiusza Baczyńskiego [ZDJĘCIA]

Poszukiwania zaginionego Remigiusza Baczyńskiego [ZDJĘCIA]

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

- Dziecko wychodziło z pobliskiej bramy. Córka je zatrzymała i wzięła do domu. Ubraliśmy kurtkę i czapkę mojej wnuczki, bo był cały zziębnięty - relacjonowała "Nowościom" jedna z sąsiadek. - Córka szła na policję, ale akurat przybiegł ojciec tego dziecka. Dopiero później się dowiedzieliśmy, że zaginął też drugi chłopiec. Odnalazł się? O, Jezus, a może on był w ogrodzie, a nikt nie pomyślał, żeby tam sprawdzić?

Polecamy! Jak dobrze znasz Toruń? QUIZ

Po dwóch godzinach

Wszystko wskazuje, że tak właśnie było. Kiedy trzylatek wyszedł z pobliskiej posesji, jego rok starszy brat najprawdopodobniej już nie żył. Utopił się w niewielkim oczku wodnym.

Policja otrzymała jedynie sygnał, że to ojciec odnalazł młodszego chłopca. Dopiero dwie godziny później policjant wszedł na feralne podwórko i odnalazł ciało 4-letniego Oskara. Policjanci natychmiast wyciągnęli go z wody i rozpoczęli reanimację. Niestety, bezskutecznie.

Zobacz też

10. StanisławZobacz także: Najpopularniejsze imiona dla dziewczynek w Toruniu w roku 2016

Najpopularniejsze imiona w Toruniu w 2016 roku [CHŁOPCY]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska