Dotacje na remonty zabytków

- Do końca stycznia wpłynęło do nas 31 wniosków, w tym 28 wniosków kompletnych, zawierających wszystkie wymagane dokumenty oraz spełniających wymogi formalne - mówi Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków w Toruniu.

Wszyscy kandydaci na beneficjentów ubiegali się w sumie o dwa miliony sześćset tysięcy złotych. Magistrat miał jednak w tym roku do podziału 1 milion 50 tysięcy złotych. Nawet po odrzuceniu wniosków, które nie spełniały wszystkich wymagań, zapotrzebowanie było nadal znacznie większe niż możliwości. Powołana do oceny wniosków oraz rozdysponowania środków specjalna komisja rozdzieliła miejskie pieniądze, wspierając 28 wnioskodawców dotacjami w wysokości od 50 do 25 procent.

Czytaj też: Zagraniczni studenci pod opieką

Największe wsparcie, w sumie prawie 294 tysiące złotych, otrzymała parafia świętych Janów, która zmaga się z trzema projektami. 25 tysięcy złotych pomoże przeprowadzić konserwację epitafium Elżbiety Joanny Bąkowskiej, 98 900 złotych zostanie przeznaczonych na prace konserwatorskie i restauratorskie przy elementach wyposażenia kaplicy Kopernika, natomiast 170 tysięcy złotych pozwoli przywrócić blask malowidłom w kamienicy przy ul. Żeglarskiej 16. Ostatnia suma jest największym zastrzykiem finansowym, jaki został przyznany podczas tegorocznego podziału dotacji.

- Kamienica wymagała bardzo konkretnego remontu, poza tym podczas prac zostały tam odkryte niezwykłe malowidła - mówi Mirosława Romaniszyn.

Po zdjęciu sufitów oczom pracujących w budynku konserwatorów ukazały się pięknie malowane stropy. Wartość artystyczna tego odkrycia jest wyjątkowa nawet jak na toruńską starówkę, gdzie takie malowane niespodzianki pojawiają się stosunkowo często.

Z miejskiego wsparcia skorzysta również parafia św. Jakuba, otrzymując 23,5 tys. zł na konserwację ołtarza św. Piotra. Toruńscy franciszkanie otrzymają 18 tys. zł na konserwację XVII-wiecznego obrazu „Chrystus powierza klucze kościoła św. Piotrowi”. Parafię Opatrzności Bożej na Rudaku czeka w tym roku ciąg dalszy remontu dachu plebanii kościoła, dokona tego z pomocą 40 tysięcy złotych pochodzących z kasy miejskiej. 10,5 tysiąca złotych popłynie natomiast na Mokre, aby wspomóc pierwszy etap prac przy konserwacji i restauracji drewnianej elewacji cerkwi przy ulicy Podgórnej. Warto dodać, że jest to jedna z dwóch drewnianych świątyń w Toruniu i zapewne jedyna cerkiew w kraju, która ma przeszłość kolejową. Obecna cerkiew była wcześniej kaplicą staroluterańską. W tej roli zadebiutowała w 1888 roku, kiedy luteranie przenieśli na Mokre zakupiony od władz kolejowych budynek pierwszego dworca Toruń Miasto.

Przeczytaj także: Kiedy punkty karne sprawdzimy w sieci?

Wśród obiektów „cywilnych” największą dotację miejską otrzymała wspólnota mieszkaniowa z ul. Bydgoskiej 82. Do odtworzenia stolarki okiennej oraz wykonania instalacji przeciwwilgociowej miasto dołoży 141 tysięcy złotych. 52 tysiące złotych wsparcia otrzymają właściciele budynku przy ul. Szpitalnej 4 na sporządzenie analizy zabytkoznawczej obiektu, wykonanie badań na obecność polichromii, badań archeologicznych i opracowanie projektu budowlanego - dotację z magistratu można otrzymać nie tylko na prace konserwatorskie, ale również przygotowanie dokumentacji.

W sumie miasto dofinansuje siedem przedsięwzięć kościelnych, 21 „cywilnych”. 16 ze starówki, cztery z Bydgoskiego Przedmieścia, tyle samo z lewobrzeżnej części miasta, dwa z Mokrego i po jednym z ul. Warszawskiej oraz Winnicy.