Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Pogon nie marnuje żadnej minuty życia i realizuje pasje

Redakcja
Piotr Pogon był już między innymi na Kilimandżaro
Piotr Pogon był już między innymi na Kilimandżaro Nadesłana
Od lat zmaga się z postępującą chorobą nowotworową. Ma guza na gardle i postępujący niedosłuch. Przeszedł już też resekcję płuc. Mimo to dokonuje rzeczy niemożliwych.

- Cieszę się, że mój syn - już pełnoletni facet - nie ma mojej energii i pomysłów - żartuje Piotr Pogon, podróżnik, który od kilkunastu lat udowadnia, że niepełnosprawność wcale nie oznacza końca marzeń. Każdy, kto czyta o jego wyczynach łapie się za głowę. Piotr Pogon wdrapał się na Kilimandżaro, Elbrus, Mt. Kenya, a także Aconcaguę. Ten ostatni najwyższy szczyt Andów zdobył zresztą nie sam, ale wspólnie z niewidomym kolegą - Łukaszem Żelechowskim. Byli pierwszymi niepełnosprawnymi, którzy tego dokonali. Za ten wyczyn National Geographic uhonorował ich nagrodą „Traveler 2011”.
[break]
W pierwszej kolejności rak zaatakował jego gardło. Aby go zwalczyć Pogon przeszedł wyniszczającą chemioterapię. 10 lat później - w wyniku nawrotu choroby nowotworowej - stracił płuco. W 2004 roku, po zabiegu oczyszczania zatok, stracił słuch w jednym uchu. Nie załamał się. Postanowił pokazać innym, że rak nie stoi na przeszkodzie, aby realizować fizyczne wyzwania. W sierpniu 2012 roku - jako pierwszy człowiek bez płuca - ukończył zawody triathlonowe na dystansie Ironman Triathlon w Kalmarze. Przebiegł także Lewa Marathon, New York City Marathon, Tokyo Marathon, Maraton Berliński oraz wielu innych maratonów krajowych i biegów górskich, w tym m.in. 80 km bieszczadzki „Bieg Rzeźnika”.
- Jestem trochę masochistą. Bo im bardziej mnie boli, tym mocniej czuję, że żyję. Nie chcę jednak zmarnować ani jednej minuty z mojego życia - mówi otwarcie w wywiadach. Więcej o swoich podróżach opowie podczas spotkania, które odbędzie się 15 listopada w Muzeum Podróżników im. Tony`go Halika. Piotr Pogon będzie już trzecim niepełnosprawnym podróżnikiem, który zawita do Torunia w ramach projektu „Pasja podróżowania. Podróżowanie bez barier”. Jego celem jest uświadomienie odbiorcom, że niepełnosprawność nie musi oznaczać rezygnacji z marzeń, a pokonując własne ograniczenia można dokonywać rzeczy niemożliwych.
Do tej pory w toruńskim Muzeum Podróżników odbyły się już dwa spotkania. Pierwsze z poruszającym się na wózku inwalidzkim Arturem Labbudą, który na koncie ma m.in. wyprawę na Syberię radzieckim UAZ-em, przejazd 6200 km quadem wzdłuż granic Polski, a także przepłynięcie kajakiem Sanu, Wisły, Brdy, Kanału Bydgoskiego, Noteci, Warty i Odry. Drugie z Michałem Worochem i Maciejem Kamińskim, których fakt, że obaj poruszają się na wózkach inwalidzkich nie zniechęcił do podróży autostopem z Madrytu do Warszawy. Obaj dotarli także do górskiej części Mongolii, do Indii i na Spitsbergen.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska