Budowlani już bez Nesty w nazwie

Budowlani Toruń - pierwszoligowa drużyna siatkarek - od wczoraj bez Nesty w nazwie i bez pieniędzy na koncie płynących z tej firmy. Sytuacja w klubie diametralnie się zmieniła.

Siódma ekipa minionego sezonu zaplecza PlusLigi kobiet nie może już liczyć na współpracę z firmą Nesta - jednym z głównych sponsorów klubu.

- Właśnie zostaliśmy o tym poinformowani. Jest bardzo źle - nie kryje fatalnego nastroju Andrzej Drozdowski, prezes Budowlanych.

Decyzja włodarzy firmy z branży metalowej dla działaczy sekcji siatkarskiej oznacza katastrofę. Drużyna siatkarek w jednym dniu straciła jedną trzecią planowanego budżetu na następny sezon.

<!** reklama>- Sytuacja ekonomiczna zadecydowała, że przedstawiciele firmy zostali zmuszeni zmniejszyć koszty - dodaje Drozdowski. - Postawiono nas w trudnej sytuacji, ale dziękujemy Neście za wcześniejszą współpracę.

Ustalenia pomiędzy prezesem Budowlanych i współwłaścicielami Nesty były takie, że firma pomagać będzie drużynie przez trzy najbliższe lata. Szkopuł w tym, że była to umowa „dżentelmeńska”.

- Otrzymaliśmy pewną kwotę do dyspozycji, ale teraz okazało się, że nie możemy liczyć na więcej - przyznaje prezes Drozdowski.

O problemach toruńskiego pierwszoligowca wiedzą już przedstawiciele miasta, dotąd największego sponsora klubu.

- Rzeczywiście prezes klubu poinformował mnie o tym - przyznał Jarosław Więckowski, dyrektor Wydziału Sportu i Rekreacji UM. - Jest to dla nas nowa sytuacja. Trudno mi na gorąco cokolwiek powiedzieć. Oczywiście trzeba będzie zastanowić się co dalej, ale recepty na poprawę sytuacji obecnie nie ma nikt. Jest to zbyt szybko.

Osoby ze środowiska siatkarskiego zintensyfikowały działania w poszukiwaniu nowych partnerów, starając się wypełnić lukę w budżecie.

- Faktem jest, ze rozmawiamy z innymi firmami, lecz to dopiero początek - mówią działacze klubu.

Do niedawna odwrotnie proporcjonalnie wyglądała sprawa ewentualnych wzmocnień klubu, który finalizował rozmowy kontraktowe z zawodniczkami. Niestety, przedstawiciele Budowlanych zostali zmuszeni przerwać wszystkie prowadzone negocjacje.

- Dzwonią do nas dziewczyny z kilku miejsc w Polsce. To dobre zawodniczki. My jednak nie przedstawimy im konkretnych propozycji, do czasu kiedy nasza sytuacja finansowa będzie lepsza - powiedział Andrzej Drozdowski.

Dodajmy, że Nesta od kilku lat wspiera sport w naszym mieście, przekazując najwięcej pieniędzy na Toruński Klubu Hokejowy. Działacze TKH twierdzą, że ta firma wciąż będzie ich wspomagała.