Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagła zmiana nastrojów

Dariusz Łopatka
Po wielu złych dniach dla toruńskiej siatkówki w wydaniu żeńskim nadeszły konkretne, bardzo pozytywne informacje. Nasza drużyna wystąpi w lidze... tyle, że drugiej.

Po wielu złych dniach dla toruńskiej siatkówki w wydaniu żeńskim nadeszły konkretne, bardzo pozytywne informacje. Nasza drużyna wystąpi w lidze... tyle, że drugiej.

<!** Image 2 align=none alt="Image 154754" sub="Siatkarki toruńskiego klubu, jak również kibice drużyny, mogą cieszyć się z faktu, że klub wystąpi w drugiej lidze / Fot. Jacek Smarz">W ostatnich tygodniach nad sekcją toruńskich siatkarek wisiały bardzo czarne chmury. Ze względu na brak wyraźnych symptomów utrzymania drużyny w pierwszej lidze Toruń opuszczały kluczowe zawodniczki: Maja Soja (Aleksandrów Łódzki), Sandra Cabańska (Ostrowiec Świętokrzyski) i Judyta Szulc (Murowana Goślina), jak również rezerwowe: Monika Weder, Agata Wojtasik i Gracja Wierciszewska. Dług finansowy, powstały w minionym sezonie, powodował tymczasem obawę działaczy przed ryzykowaniem występów na zapleczu PlusLigi kobiet. Zakładano nawet najgorsze scenariusze, z rezygnacją z gry na szczeblu centralnym włącznie. Ostatnie dni przyniosły jednak przełom. Pojawiła się pierwsza, wyczekiwana od dawna, dobra informacja.<!** reklama>

Sparta się zdecydowała

- Zgłaszamy drużynę do drugiej ligi - przyznał wczoraj Jarosław Hausman, prezes klubu Budowlani.

Budowlani, klub, który w poprzednim sezonie zajął szóste miejsce w pierwszej lidze, doszedł do porozumienia z działaczami drugoligowej Sparty Warszawa, w sprawie zamiany miejsc.

<!** Image 3 align=none alt="Image 154754" sub="Środkowa Patrycja Kowalska (z lewej) oraz atakująca Agnieszka Sikorska (z prawej) nadal będą reprezentowały barwy toruńskiego klubu / Fot. Łukasz Trzeszczkowski">- Nie mamy z tego powodu żadnych korzyści finansowych, ale przez długi czas w ogóle nie było chętnych na takie zamiany - stwierdził Mariusz Soja, trener naszych siatkarek. - Sparta zdecydowała się w ostatniej chwili.

W obliczu wcześniejszych, niezbyt pozytywnych informacji, wiadomość o przystąpieniu torunianek do jakichkolwiek rozgrywek musi więc cieszyć. Działacze klubu, wraz ze sztabem szkoleniowym, ustalili tymczasem, iż drużyna nie będzie mogła pochłaniać dużych sum pieniędzy.

Jak udało się nam ustalić, toruński zespół będzie bowiem dysponował budżetem na poziomie 170 tys. zł.

- W dużej części pieniądze te będą pochodzić z miasta - przyznał Jarosław Hausman.

Przypomnijmy, iż kilka tygodni temu, miasto zorganizowało przetarg na promocję Torunia poprzez siatkówkę, chcą zmobilizować środowisko do walki o przetrwanie żeńskiej drużyny. Dziś wiadomo, że pieniądze te trafią właśnie do Budowlanych, którzy powoli spłacają należności wobec swoich wierzycieli.

- Zadłużenie staramy się niwelować krok po kroku - dodał prezes.

Z naszych informacji wynika, iż spłacono już większą część zadłużeń wobec zawodniczek.

Nowe zawodniczki

- Przystąpienie do rozgrywek traktujemy jako nowy rozdział, początek tworzenia drużyny w oparciu o dziewczyny z Torunia - powiedział prezes klubu. - To także swoisty kredyt zaufania dla trenera Mariusza Soi.

Drużyna, w której występować będzie kilka zawodniczek z wyjściowego składu Budowlanych w poprzednim sezonie, zostanie uzupełniona przez najbardziej utalentowane młodsze siatkarki. Wiadomo już, że z zespołem zostaną: Marta Wiśniewska, Patrycja Kowalska, Joanna Sobczak, Dorota Lewandowska oraz Agnieszka Sikorska. Sporym wsparciem będą natomiast inne siatkarki, doświadczone na szczeblu ogólnopolskim: Justyna Lis (niegdyś zawodniczka w Skarpy Toruń) i Aleksandra Radzikowska (wychowanka, wypożyczona ostatnio do Sokoła Mogilno).

Pewnym jest natomiast, iż w toruńskiej ekipie nie będzie występowała libero Marta Januszewska.

- Niestety, ma inne plany życiowe. Podejrzewam, że zostałaby w Toruniu, ale wszystko było na tyle przeciągane, że zaplanowała sobie pewne sprawy, z których później nie chciała już rezygnować - przypuszcza Mariusz Soja.

Drużynę uzupełnią natomiast młode, ale utalentowane zawodniczki: Ilona Adamowicz, Patrycja Krysiak oraz powołana do kadry Polski kadetek Anna Lewandowska.

- To będzie ciekawa mieszanka, która, mam nadzieje, „wypali” - powiedział Mariusz Soja. - Nie chciałbym już myśleć o problemach, za dużo tego było. Za dużo powstało szumu wokół klubu w ostatnim czasie. Pojawiała się nadzieja na lepsze jutro, po czym znów jej nie było. Najważniejsze jest jednak to, że wystąpimy w drugiej lidze. Teraz musimy skupić się na przygotowaniach.

Treningi drużyna rozpocznie, z opóźnieniem w stosunku do innych zespołów, w najbliższy poniedziałek. Na własnych obiektach przygotowywać się będzie do 17 sierpnia. Dzień później niemal wszystkie zawodniczki klubu (łącznie z młodziczkami i juniorkami) wyjadą na obóz do Węgorzewa.

Rozgrywki ligowe rozpoczną się 25 września, aczkolwiek terminarz nie jest jeszcze znany.

Działacze toruńskiego klubu mają natomiast czas do 6 sierpnia na złożenie wszystkim niezbędnych dokumentów. Komplet zaświadczeń został już przygotowany i wczoraj miał zostać przesłany do siedziby Polskiego Związku Piłki Siatkowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska