Radca będzie urzędował w gotyku

Biuro i mały antykwariat mają powstać w gotyckiej Baszcie Monstrancja przy ul. Podmurnej, tuż naprzeciwko „Nowości”. W budynku właśnie ruszył remont.

Zabytkowy obiekt długo stał pusty. Wcześniej wykorzystywany był przez artystę plastyka, który miał tu swoją pracownię. Jednak przez ostatnie lata baszta była zamknięta i zapomniana.

Rok na formalności

<!** Image 2 align=right alt="Image 20342" >– To piękny budynek, który w dawnych czasach pełnił funkcję obronną. Wewnątrz są stanowiska dla żołnierzy z kuszami, którzy obserwowali okolicę. Po wojnie w baszcie podobno było m.in. składowisko znaków drogowych – opowiada Stanisław Suhak, radca prawny i nowy właściciel obiektu. – Kupiłem tę kamienicę na wiosnę ubiegłego roku, ale dopiero teraz mogłem rozpocząć remont. Tyle trwało załatwienie wszystkich niezbędnych formalności.

Właściciel tłumaczy, że do niego należy tylko ten grunt, na którym stoi baszta. Żeby więc rozpocząć jakiekolwiek prace musiał prosić sąsiadów z okolicznych kamienic o zgodę na wejście na ich teren. Teraz czyszczone i odnawiane są gotyckie cegły na zewnątrz budowli. Roboty te prowadzone są „na sucho”, przy użyciu specjalnego piasku. Potem przyjdzie czas na odnowienie wnętrza baszty.

Pod okiem archeologów

Wszystko oczywiście pod kontrolą i za zgodą konserwatora zbytków. Natomiast wszystkie roboty w piwnicy odbywać się będą pod nadzorem archeologów.

– Ta baszta wygląda na potężną. Ma pięć kondygnacji. Jednak wyliczono mi, że powierzchni użytkowej jest tu tylko 40 metrów kwadratowych – mówi Stanisław Suhak. – Chciałbym zrobić tu swoje biuro, a na dole może maleńki antykwariat. Na razie muszę wyremontować basztę.

Czyszczenie cegieł potrwa około miesiąca. Potem rozpoczną się prace na dachu i wewnątrz baszty.

Nieco historii

• Ośmioboczna baszta zwana Monstrancją należy do nielicznych, ocalałych do dzisiaj baszt starego Torunia.
• Zbudowano ją na początku XV wieku, kiedy mury obronne miasta były unowocześniane w związku z upowszechnieniem broni palnej.