Zawodnicy ASTS Olimpii-Unii do Holandii udali się wczoraj. Początek potyczki wyznaczono na jutro na godzinę 14. Grudziądzanie będą faworytem, ale..
- To jest sport i niejednokrotnie już byliśmy świadkami niespodzianek - przestrzega Piotr Szafranek, trener grudziądzkiej ekipy. - Na pewno jesteśmy faworytem, lecz nie wolno nam stracić koncentracji. Drużyna z Holandii może być groźna. We wcześniejszej fazie pokonała choćby mocną ekipę z Czech, więc potrafią stawić czoła wyżej notowanym rywalom.
Liderem Holendrów jest Koreańczyk Kang Donghoon, natomiast prawdziwą legendą klubu ponad 40-letni Keen Trinko, niegdyś czołowa rakieta świata. Skład uzupełnia jego rodak, ale z zupełnie innego pokolenia - młody Gommers Rajko, którego trener Szafranek też nie lekceważy.
A co słychać w grudziądzkim obozie? Aktualni wicemistrzowie Polski i liderzy rodzimej superligi do Holandii (mecz rozegrany będzie w miejscowości Zoetermeer) udali się bez swojego lidera Japończyka Yoshidy Kaiia, notowanego w ostatnim rankingu światowym na 35. miejscu. Ale będą inni - w tym dwaj kolejni pingpongiści z pierwszej setki tego rankingu - siedemdziesiąty piąty słowacki defensor rodem z Chin Wang Yang oraz sklasyfikowany pięć pozycji niżej Tajwańczyk Huang Sheng Sheng, który we wtorek zagrał w barwach ASTS Olimpii-Unii po raz pierwszy po rocznej przerwie, pokonując w spotkaniu polskiej superligi trudnego przeciwnika z Bytomia - Czecha Tomasa Konecnego.
Oprócz tej dwójki prawdopodobnie swoją szansę dostanie Bartosz Such, choć nie można zapominać, że w obwodzie pozostaje młody Patryk Zatówka, który również razem z drużyną udał się do Holandii. Przyjazd japońskiego gwiazdora do Grudziądza anonsowany jest natomiast na rewanżowe starcie w pucharze ETTU (szczegóły dotyczące jego terminu w ramce).
Przypomnijmy, że ASTS Olimpia-Unia do zmagań w tych drugich co do
ważności klubowych rozgrywkach na Starym Kontynencie dostała się po tym, jak zajęła trzecie miejsce w grupie A Ligi Mistrzów, zwanej grupą śmierci. Grudziądzanie uznali w niej wyższość Fakel Gazpromy Orenburg oraz Pontoise Cergy (Francuzów nawet raz pokonali) - obu finalistów poprzedniej edycji Ligi Mistrzów.
Rewanżowe spotkanie ćwierćfinału pucharu ETTU pomiędzy ASTS Olimpią-Unią a Enjoy&Deploy Taverzo odbędzie się dokładnie tydzień po jutrzejszym meczu. W grudziądzkiej hali obie ekipy zmierzą się w niedzielę 25 stycznia o godzinie 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
