Bez wernisażu, ale już na żywo można oglądać w CSW cztery wystawy plakatów w ramach Międzynarodowego Festiwalu Grafiki Projektowej

Tematem tegorocznego „Plastra” są plakaty francuskie. Na festiwal składają składają się cztery wystawy, do obejrzenia już nie w internecie, ale w budynku CSW.

Dwie spośród tych ekspozycji przedstawiają twórczość sławnych francuskich plakacistów, Alaina Le Querneca i Michela Bouveta.

Ci legendarni już artyści zaprezentują ponad 100 prac. Będzie to prawdziwa uczta dla miłośników ilustracji, plakatu, typografii i grafiki reklamowej - zapowiada kurator wystawy Krzysztof Białowicz.

„Alain Le Quernec prezentuje kompozycje z dominującą rolą fotografii przetworzonej na różne sposoby. Tematyka jego plakatów oscyluje wokół wydarzeń kulturalnych, ale też postaw społecznych, obyczajowości i zagadnień politycznych. Le Quernec programowo nie wykonuje reklam, angażując się w komentowanie wydarzeń na świecie. Michel Bouvet to przede wszystkim rysownik. Jego prace skupiają się na żywej ilustracji, nierzadko opatrzonej odręcznie wykonanymi napisami, i interpretują wybitne dzieła teatralne, operowe, filmowe. Feerie kolorów, wyraziste kontury, dowcip i anegdota współgrają z intuicyjnie dobranym krojem pisma” - piszą organizatorzy wystawy.

Na trzecią festiwalową wystawę, zatytułowaną „F1 i urządzoną na tarasie CSW, składają się plakaty studentów kilku francuskich szkół artystycznych. Poruszają takie tematy jak „Fake News”, „Granice” czy „Paryż w muzyce”. Czwarta ekspozycja, pokazywana na „Bulwarze Sztuki”, to zestaw 40 wielkoformatowych plakatów poświęconych kinu francuskiemu. Autorami wystawy pt. „Trzej muszkieterowie” są Łukasz Kliś, Sebastian Kubica i Tomasz Tobolewski.

Wystawy „Plastra” będzie można oglądać od dziś, piątku 15 maja, w godz. 14-18. Zamiast wernisażu o godz. 19 na profilu facebookowym CSW pokazany zostanie film wprowadzający w tematykę festiwalu. Wystawy dzieł Le Querneca i Bouveta będą otwarte do połowy sierpnia, a te na bulwarze i tarasie o dwa tygodnie dłużej.

Pierwotnie w ramach festiwalu miały się też odbyć koncert, prelekcja i warsztaty twórcze. Mieli przyjechać nasi francuscy przyjaciele. Mamy nadzieję na zaproszenie ich do Torunia jeszcze w tym roku i zorganizowanie w przyszłości przynajmniej części odwołanych festiwalowych wydarzeń - dodaje Krzysztof Białowicz.