Burmistrz: miasto się rozwija

Po artykule „Brodnica zubożała, choć inni się bogacą” („Nowości” z 13 września) otrzymaliśmy stanowisko burmistrza Jarosława Radacza.

(...) Pragnę podkreślić, iż decyzję o budowie obwodnicy w Brodnicy podjęła Rada Ministrów w sierpniu br. a dla mnie nie jest ważne kto i w jakim stopniu „wyszarpywał obwodnicę”, mogły to być nawet ufoludki, ważne, że będzie obwodnica.

Dla mnie najważniejsi są mieszkańcy i rozwój gospodarczy miasta. Świadczą o tym inwestycje, które miasto zrealizowało od 2011 roku:

- przebudowano most na rzece Drwęcy na ul. Mostowej.

Projekt budowy tego mostu został opracowany w latach 2007-2009, jako zadanie inwestycyjne nie pojawił się jednak w poszczególnych latach budżetowych, nie było również tego zadania w projekcie budżetu na 2011 r., który składał burmistrz Derlicki. W projekcie budżetu na 2011 r. nie było także realizacji w Zespole Szkół nr 1. Obydwa zadania znalazły się się jednak w nowej wersji projektu budżetu, który przedłożyłem Wysokiej Radzie w styczniu 2011 r. Budżet uchwalono a zadania wykonano planowo. (...)

<!** reklama>Ogólem na inwestycje w latach 2011-2012 wydatkowano 17.506.091,75 zł. bez konieczności zaciągania zobowiązań (kredyty, obligacje). Pan Derlicki w artykule wypowiada się, że „dwa lata temu obiecywano nowe miejsca pracy, mnóstwo przedsiębiorstw i co mamy”. Jak pamiętam mnóstwo - bo powstanie 16 przedsiębiorstw obiecał właśnie jako burmistrz pan Derlicki. I gdzie te przedsiębiorstwa? Pragnę zaznaczyć, iż nie obiecywałem powstania kilkunastu przedsiębiorstw, natomiast obiecywałem prowadzenie polityki prowadzącej do rozwoju gospodarczego naszego miasta. A rozwój oznacza również nowe miejsca pracy. Niestety, nic nie dzieje się od razu i pan Derlicki powinien to wiedzieć, bowiem był burmistrzem Brodnicy 16 lat, ja zaś jestem burmistrzem trzeci rok. W zakresie działań zmierzających do zminimalizowania bezrobocia Rada Miejska podjęła uchwały wychodzące naprzeciw przedsiębiorcom inwestującym w celu utworzenia nowych miejsc pracy, ale na to musimy poczekać. Do wyjaśnienia pozostaje jeszcze kwestia ubożenia miasta podkreślona w tytule przez autora tekstu. Wystarczy przeanalizować dochody i wydatki miasta za lata 2009-2012 aby stwierdzić, iż dochód miasta w latach 2009 i 2010 był generowany przez refundację wydatów na budowę trasy Przemysłowej (takich też wyjaśnień udzieliła pani Skarbnik) Po odjęciu kwot refundacyjnych będziemy mieli dochód w 2009 r. 71.569.228,35 i powstały deficyt wynikający z wyemitowania obliacji - 13.551.276,05 w roku 2010 dochód w kwocie 72.027.294,19 i deficyt wynoszący - 8.709.049,52. Wobec powyższego w 2011 r. dochody wynoszące 74.848.861 zł są chyba wyższe niż dochody z lat poprzednich? Jeszcze wyższe są dochody z roku 2012. W latach 2009 i 2010 wydatki majątkowe budżetu miasta dotyczyły głównie Trasy Przemysłowej. Dodatkowo miasto zostało zadłużone do poziomu przekraczającego 50 proc. dochodów budżetu. Wyemitowane obligacje na zaciągnięcie zobowiązań wynikającychz budowy Trasy Przemysłowej miasto będzie spłacało do 2023 r.

Jarosław Radacz, burmistrz Brodnicy

Dziwi brak systematyki przygotowanego zestawienia, bo duże inwestycje jak budowa mostu zostały zestawione z tymi, na które jednorazowo miasto nie przeznaczyło więcej niż 30 tys. (np. renowacja kamienic to najwyżej 30 tysięcy na budynek). Dlatego proponuję, żeby listę uzupełnić o każdy nowy dekiel od studzienki, który pojawił się w tym czasie na ulicy. Wtedy zestawienie będzie kompletne.

Żonglowanie dotacjami mija się z celem, bo GUS (na ich danych bazowałem) wszystkich liczy tak samo. Wszystkie samorządy miały doliczone refundacje ewentualnych inwestycji, ale Brodnica jako jedna z nielicznych zaliczyła zjazd.

Paweł Kędzia