W 2019 roku opisywaliśmy szeroko na lamach sprawę Patryka P. Wówczas Sąd Rejonowy w Chełmnie skazał tego młodego mężczyznę (już wtedy był recydywistą!) na 4,5 roku więzienia za podpalanie samochodów w mieście. Robił to praktycznie zaraz po opuszczenia więzienia, w którym m.in. za podpalanie garaży odsiedział wcześniej 5 lat.
Mający w 2019 roku 24 lata podpalacz poszedł za kraty. Odsiedział wyrok i w kwietniu 2023 roku wyszedł na wolność. Minęło zaledwie kilka miesięcy i znów zaczął siać strach w Chełmnie! Niszczył i podpalał pojazdy m.in. przy ul. Wodnej i ul. 22 Stycznia- ustaliła prokuratura, która znów postawiła go teraz w stan oskarżenia.
Operacyjne zdjęcia policji z podpaleń obejrzysz >>> TUTAJ <<<
-Patryk P. ma obecnie 30 lat, jest kawalerem, zdobył zawód elektryka. Był bezrobotny. Z uwagi na uzasadnione wątpliwości co do jego poczytalności poddany został jednorazowemu badaniu sądowo-psychiatryczno-psychologicznemu. Biegli stwierdzili, że w czasie popełnienia zarzucanych czynów miał zachowaną zdolność do rozumienia ich znaczenia i do pokierowania swoim postępowaniem- przekazuje prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.
Patryk P. znów oskarżony i resztowany. Za jakie podpalenia w Chełmnie tym razem?
Na podstawie zeznań świadków, ekspertyz, okazań, zapisów z monitoringu oraz wyjaśnień samego Patryka P. tym razem prokuratura ustaliła, że pierwszego przestępstwa dokonał on 3 października 2023 roku przy ul. Wodnej. Tutaj podpalił motorower marki Router oraz samochód marki Renault Megane. Straty? 1.200 i 976 zł na szkodę właścicieli tych pojazdów.
Kolejnych przestępstw dopuścił się 19 października przy ul. 22 Stycznia oraz Franciszkańskiej. W pierwszym ze wskazanych miejsc podpalił samochody marek Volvo V40, Opel Meriva i Ford Fiesta. Straty właścicieli aut tym razem wyniosły: 8.000, 3.000 oraz 6.000 zł.
-W drugim z przywołanych miejsc, po uprzednim wybiciu prawej bocznej szyby w Fiacie Punto podłożył ogień do wnętrza samochodu powodując powstanie pożaru, w wyniku którego pojazd ten oraz znajdujący się obok niego samochód Skoda uległy zniszczeniu, co spowodowało straty w kwotach (odpowiednio) 20.000 oraz 1.000 zł na szkodę ich właścicieli - podaje prokurator Andrzej Kukawski.
Patryk P. nie przyznaje się do winy. Na kolejny proces czeka w areszcie
Gdy teraz śledczy przesłuchiwali Patryka P., to na samym początku zaprzeczał swojej winie. Podczas drugiego przesłuchania potwierdził jednak, że znajdował się w pobliżu miejsca przestępstwa. Przyznał się do podpaleń w sądzie - podczas posiedzenia aresztowego. Ale...
-Podczas kolejnego przesłuchania nie przyznał się już do żadnego z przestępstw i odmówił składania wyjaśnień - kończy prokurator Andrzej Kukawski.
Polecamy
O sprawstwie i winie podejrzanego orzekać będzie Sąd Rejonowy w Chełmnie. Patrykowi P. grozi teraz od 3 miesięcy do 7,5 roku więzienia. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany, więc na proces oczekuje w areszcie śledczym.
Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<
Wcześniejsze podpalenia w Chełmnie, za które Patryk P. odsiedział wyrok
Jak piszemy na wstępie, mężczyzna ma już na koncie wyrok więzienia za podpalanie samochodów z marca 2019 roku (prawomocnym stał się on w czerwcu). Skazany został na 4,5 roku więzienia. Za co dokładnie wówczas?
Tym razem (rok 2018) płonęły auta przy ul. Dworcowej, Podmurnej, Rycerskiej, Kamionka i Powiśle. Jak ustalił w toku procesu Sąd Rejonowy w Chełmnie, mężczyzna był pod silnym działaniem środków psychotropowych. Włamywał się do pojazdów i je podpalał.
Jak naćpany 24-latek włamywał się do samochodów? Wybijał szyby i plądrował wnętrza, licząc na pozostawione przez właścicieli telefony komórkowe, ładowarki, inne przedmioty. Ślady przestępstwa zacierał podpalając auta. Niektóre zniszczył prawie doszczętnie, o czym świadczą szkody rzędu 21 tys. zł. Inne pojazdy uszkodził, narażając właścicieli na straty od 700 do 8 tys. zł.
Szczególnie wtedy się nie obłowił. Jego łupem padły m.in. akcesoria pszczelarskie, sprzęt wędkarski, nawigacja do samochodu. Narobił jednak właścicielom dodatkowych kłopotów, kradnąc im np. dowód rejestracyjny czy klucze od bagażnika, które i tak później wyrzucił gdzieś na działkach.
Już wtedy był recydywistą - w 2017 roku opuścił więzienie, którym odsiedział pięcioletni wyrok. Między innymi za podpalanie garaży...
Czytaj więcej artykułów tego autora >>> TUTAJ <<<<
Polecamy: Najlepsze zdjęcia fotoreporterów z Torunia i okolic >>> TUTAJ <<<
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
