Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Daleko od..., czyli spotkanie prezydenta Torunia i jego ludzi z mieszkańcami Podgórza

Szymon Spandowski
Szymon Spandowski
Od 2016 roku na Glinkach powstało siedem bloków, w których mieszka 449 osób. Rozbudowa osiedla trwa, nadal jednak nie ma tam boiska, a mieszkańcy położonego na peryferiach osiedla mają do dyspozycji tylko jeden niewielki sklep.
Od 2016 roku na Glinkach powstało siedem bloków, w których mieszka 449 osób. Rozbudowa osiedla trwa, nadal jednak nie ma tam boiska, a mieszkańcy położonego na peryferiach osiedla mają do dyspozycji tylko jeden niewielki sklep. Szymon Spandowski
Na tereny u wylotu ulicy Nieszawskiej cywilizacja jeszcze nie dotarła. Nie ma tam wodociągu i kanalizacji, nie docierają również autobusy komunikacji miejskiej. Na poprawę warunków się nie zanosi, bo podłączenie stojących tam domów do miejskiej sieci wod-kan wymaga jej bardzo kosztownej rozbudowy. W takim razie może łatwiej i taniej byłoby skorzystać z usług sąsiedniej gminy?

Jak funkcjonuje oddział kardiologiczny w szpitalu na Bielanach?

od 16 lat

Jak już wcześniej informowaliśmy, po czterech latach przerwy prezydent Michał Zaleski reaktywował spotkania z mieszkańcami Torunia. Wspólnie ze swoimi współpracownikami dotarł na Podgórz. Po indywidualnych rozmowach z urzędnikami oraz dość długim przeglądzie prezentacji głównie na tematy ogólnomiejskie, przyszedł czas na dyskusję. Zdominowały ją niedostatki.

Polecamy

- Co z boiskiem na Glinkach? Czekamy na nie od początku budowy osiedla. Dzieci w tej chwili biegają po parkingach, z których są przeganiane - pytała mieszkanka osiedla TBS. - Bardzo by nam się również przydał jakiś sklep, bo jeden malutki sklepik na tylu lokatorów, to zbyt mało.

Gdzie te czasy, gdy budowa nowych osiedli zaczynała się nie tylko od budowy domów, ale również obiektów usługowych i rekreacyjnych? W miejscu położonym na tak odległych rubieżach jak Glinki, brak tego typu podstawowych udogodnień jest szczególnie dotkliwy.

Kiedy na Glinkach powstanie obiecane boisko?

O sprawie boiska już pisaliśmy. W ubiegłym roku okazało się, że boisko, a poza nim również parking, ma powstać tam, gdzie w 2017 roku zostały odkryte trzy masowe groby, z których ekshumowano szczątki trzech tysięcy więźniów istniejącego na Glinkach tuż po wojnie radzieckiego obozu jenieckiego. Prezydent obiecał wtedy, że te miejsca zostaną obsadzone zielenią, nie będą zabudowywane. Kilka miesięcy temu wjechał tam jednak ciężki sprzęt, robotnicy zaczęli gromadzić materiały budowlane. Inwestycję wstrzymano dopiero po protestach, boisko miało być przeniesione na grunty należące do gminy. Ta koncepcja nadal jest aktualna. Urbaniści wybrali miejsce, ale Towarzystwo Budownictwa Społecznego musi się postarać o dokumentację projektową oraz potrzebne zezwolenia.

- Kiedy to boisko powstanie? - zapytał Wiesław Laskowski, na co wywołana do odpowiedzi szefowa TBS Beata Żółtowska odpowiedziała, że idealnie byłoby je zbudować jeszcze w tym roku. Na Glinkach ma również powstać pawilon handlowo-usługowy. Miejsce dla niego jest przewidziane przy wjeździe na osiedle.

Autobus nie dojeżdża, woda nie dopływa...

Na końcu ulicy Poznańskiej mieszkańcy narzekają na brak boiska i sklepu, zaś mieszkańcom nazywanych Piaskami terenów u wylotu ul. Nieszawskiej brakuje wodociągu, kanalizacji i komunikacji miejskiej. Mówiąc wprost, okolice ul. Nieszawskiej, Cierpickiej czy Przy Nasypie, są białą plamą na planie miejskich sieci. Co gorsza, na poprawę warunków się nie zanosi. Jak powiedział obecny na spotkaniu przedstawiciel Toruńskich Wodociągów, aby podłączyć osiedle do sieci wod-kan, to budowa wodociągu pochłonęłaby trzy miliony złotych, zaś koszt budowy kanalizacji jest szacowany na 12 milionów złotych. Tak w każdym razie wynika z koncepcji opracowanej przez Miejską Pracownię Urbanistyczną.

- Mieszkamy 150 metrów od granicy z gminą Wielka Nieszawka, która jest całkowicie skanalizowana. Może w takim razie można by nas było przyłączyć do ich sieci? - pytał zdesperowany mieszkaniec osiedla.

Przypomnijmy, że Toruńskie Wodociągi są już związane z sąsiednią gminą rurociągiem, którym płynie woda z ujęcia w Małej Nieszawce. Mieszkańcy przygranicznego osiedla usłyszeli, że władze miasta taką możliwość przeanalizują. Dowiedzieli się także, że nie powinni tracić nadziei na to, że kiedyś dotrą do nich autobusy komunikacji miejskiej. Przyjadą, gdy Gmina Miasta Toruń dogada się z Gminą Wielka Nieszawka i ku tamtejszemu parkowi wodnemu ruszą autobusy toruńskiego MZK. Jak dotąd prowadzone w tej sprawie rozmowy zakończyły się fiaskiem.

Dlaczego nie rusza remont ratusza?

Sporo pytań dotyczyło inwestycji drogowych, przede wszystkim przedłużających się prac na ul. Poznańskiej, czemu poświęciliśmy osobny tekst. Mieszkańcy pytali także o remont dawnego podgórskiego ratusza, w którym m.in. znajduje się przychodnia. Gmina ubiegała się o fundusze na remont z Rządowego Programu Ratowania Zabytków. Dofinansowania zdobyć się nie udało, pieniędzy będzie trzeba poszukać gdzie indziej.

W poniedziałek prezydent i jego ludzie pojawią się na Rudaku. Spotkanie rozpocznie się o godz. 17 w Domu Muz przy ul. Okólnej 169.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska