MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dobra pamięć nie popłaca

Karol Piernicki
W mieście są pułapki, gdzie jeżdżący na pamięć grudziądzanie łamią przepisy. Ustawiają się tam patrole, a zdenerwowani kierowcy zrzucają winę na złe oznakowanie.

W mieście są pułapki, gdzie jeżdżący na pamięć grudziądzanie łamią przepisy. Ustawiają się tam patrole, a zdenerwowani kierowcy zrzucają winę na złe oznakowanie.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184437" sub="Oznakowanie Trasy Średnicowej przysparza kłopotów wielu kierowcom Fot.: ZDM w Grudziądzu">Taka sytuacja ma miejsce na przykład na skrzyżowaniu Trasy Średnicowej z ulicą Łyskowskiego. Zdziwieni kierowcy nie mogą często zrozumieć, dlaczego zostali ukarani mandatem. Obowiązujący tam zakaz skrętu w lewo jest ich zdaniem niewłaściwie ustawiony. Wątpliwości budzą znaki tak pionowe, jak i poziome.

- Znak zakazu stoi po prawej stronie w miejscu, gdzie już jest pas dla skręcających w prawo. Jeśli będzie nim jechać jakaś ciężarówka, z drugiego pasa można w ogóle nie dostrzec znaku - sugeruje Czytelnik z Okonina, zastrzegając swoje imię i nazwisko do wiadomości redakcji. - Naniesione żółte krzyżyki na wymalowaną na jezdni strzałkę w lewo nie dość, że są małe, to jeszcze podczas jazdy w błocie lub przy opadach, zupełnie zamazane.

Zamieszanie ze skrzyżowaniem to efekt ubiegłorocznej zmiany organizacji ruchu. Zarząd Dróg Miejskich uspokaja, że żółta taśma drogowa to rozwiązanie czasowe. Już wkrótce pasy będą pomalowane na nowo.

<!** reklama>- Nowe znaki poziome zostaną naniesione na jezdnię po wyłonieniu wykonawcy oznakowania w bieżącym roku - zapewnia Dariusz Kuczyński, inspektor w sekcji inżynierii ruchu ZDM w Grudziądzu. - Uzupełnieniem są znaki pionowe. Pierwszy z nich stoi już trzysta metrów przed skrzyżowaniem i należy do grupy znaków wielkich, więc trudno nie dostrzec wyrażonej na nim treści, czyli zakazu skrętu.

Dodatkowo, podczas zbliżania się do samego skrzyżowania, nad sygnalizacją widnieją znaki informacyjne o dozwolonych kierunkach ruchu. Policjanci przyznają jednak, że w tym miejscu kierowcy nagminnie łamią przepisy. Sprawdziliśmy to. Wczoraj w godzinach szczytu w ciągu 15 minut aż siedmiu kierowców popełniło wykroczenie.

- Dziwi mnie to, bo notorycznie ignorowany znak zakazu stoi tam już od kilku miesięcy - podkreśla Marek Mitura, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Grudziądzu. - Tu chodzi o kwestię bezpieczeństwa, bo krzyżują się pasy ruchu Trasy Średnicowej w dwóch kierunkach. Powstał już zjazd w ulicę Waryńskiego, stąd ten zakaz na skrzyżowaniu, żeby stało się ono bezkolizyjne.

Miejsc, gdzie jeżdżenie na pamięć - bez zwracania uwagi na znaki drogowe - może skończyć się w najlepszym przypadku mandatem, a w najgorszym stłuczką, jest więcej. Grudziądzanie nie zawsze chcą przyzwyczaić się do zmian i zapominają na przykład o tym, kto gdzie ma pierwszeństwo.

- Najczęściej jest to zauważalne przy remontach dróg - twierdzi szef „drogówki”. - Wtedy wprowadzana jest tymczasowa organizacja ruchu. Do wielu tego typu kolizji dochodziło ostatnio w rejonie Konarskiego i Pruszyńskiego.

Nie inaczej jest w okolicach Hallera. Ale nie tylko w pobliżu remontów potrafi zaiskrzyć między kierowcami. Dźwięki klaksonów często słychać przy wjeździe z alei 23 Stycznia w ulicę Focha. Jadąc prawym pasem alei musimy wjechać w pas umożliwiający podłączenie się do ruchu, który biegnie po fragmencie dawnej zatoczki autobusowej. Dopiero z niego, a nie jak wielu robi już wcześniej, można wjechać na prawy pas ulicy Focha.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska