Stolica Czech kiedyś była szczęśliwa dla Polaków. Tomasz Gollob wygrał tam dwukrotnie, niemal etatowo na podium przez dłuższy czas stawał Jarosław Hampel. Od 2013 roku królem tamtejszego toru został Tai Woffinden. Brytyjczyk triumfował trzykrotnie z rzędu! Dopiero w ubiegłym sezonie abdykował na rzecz Jasona Doyle’a.
Ale miejmy nadzieję, że Doyle długo na tronie nie pozostanie. Chrapkę na jego miejsce mają bowiem Polacy, którzy świetnie spisali się w Daugavpils (wygrał Piotr Pawlicki przed Patrykiem Dudkiem i Maciejem Janowskim). Zapewne też swoje „trzy grosze” zechce dorzucić do rywalizacji Bartosz Zmarzlik, dla którego najwyższa pora do tego, by zacząć odrabiać straty do czołówki cyklu.
A ścisk we wspomnianej czołówce jest niesamowity. Lider, Patryk Dudek, ma tylko punkt przewagi nad Fredrikiem Lindgrenem i Jasonem Doylem, trzy nad Maciejem Janowskim, cztery nad Martinem Vaculikiem i sześć nad Piotrem Pawlickim. Pozostali zawodnicy też nie tracą wiele - jeden efektowny występ może poskutkować tym, że znajdą się w ścisłym czubie klasyfikacji.
Wiadomo zaś, że nie znajdzie się w nim na razie Nicki Pedersen, którego uraz kręgów szyjnych okazał się jednak groźniejszy, niż przypuszczano. Duńczyka nie zobaczymy w Pradze, drugi raz z rzędu zastąpi go Peter Kildemand.
- Nie ma znaczenia co się działo w przeszłości w Pradze, najważniejsza jest teraźniejszość - mówi Tai Woffinden. - Ostatnio nie awansowałem tu nawet do finału, więc nie zawsze szło mi tu dobrze. Skupiam się na tym, co jest teraz. Czuję się dobrze, ostatnio miałem niezłe występy w Polsce i Szwecji. Do lidera cyklu tracę osiem punktów, jeszcze przed Daugavpils traciłem 12.
Piękne podprowadzające Get Wellu Toruń [ZDJĘCIA]
Fredrik Lindgren stracił w Daugavpils pozycję lidera. Szwed jednak zmagał się z kontuzją kolana, której doznał w meczu ligi brytyjskiej. Od tamtego czasu nie startował w żadnych zawodach. Podjął jednak decyzję, że w Czechach pojedzie. Na jego szczęście stracił niewiele.
- Ciężko codziennie ćwiczyłem z wielką pomocą profesjonalistów - twierdzi Szwed. - Ostatnio wykonałem testy kolanowe, sprawdzając i mierząc siłę i mobilność. Byliśmy bardzo zadowoleni z wyników. Nadal nie jestem stuprocentowo zdrowy, ale brakuje mi do tego naprawdę niewiele. Wracam na tor!
Greg Hancock, obrońca tytułu, na razie w Grand Prix nie błyszczy.
- Jestem sportowcem i nienawidzę przegrywać - przyznaje Amerykanin. - Od początku sezonu miałem kłopoty. Nie zamierzam zrzucać tutaj winy na tunera czy mechaników - po prostu szukam nowych rozwiązań. W polskiej lidze ostatnio szło mi nieźle, mam nadzieję, że idę w dobrym kierunku. Choć muszę przyznać, że po zawodach w Daugavpils zdałem sobie sprawę, że moje kłopoty są poważniejsze, niż myślałem.
Aktualna klasyfikacja Grand Prix
1. Patryk Dudek Polska 38
2. Jason Doyle Australia 37
3. Fredrik Lindgren Szwecja 37
4. Maciej Janowski Polska 35
5. Martin Vaculik Słowacja 34
6. Piotr Pawlicki Polska 32
7. Emil Sajfutdinow Rosja 31
8. Tai Woffinden Wielka Brytania 30
9. Niels Kristian Iversen Dania 25
10. Bartosz Zmarzlik Polska 24
11. Matej Zagar Słowenia 21
12. Greg Hancock USA 20
13. Chris Holder Australia 16
14. Antonio Lindbaeck Szwecja 12
15. Nicki Pedersen Dania 8
POLUB NAS NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
