Do dwudziestu Katarzynek wzrosła liczba prestiżowych wyróżnień przyznawanych przez władze miasta osobom związanym z Toruniem.
Puste uliczki na obrzeżach starówki kilka minut przed godz. 23 mogły w niedzielę sugerować, że oto wszyscy są już przed Dworem Artusa. To właśnie tam miała się bowiem odbyć uroczystość odsłonięcia dwóch nowych Katarzynek w Piernikowej Alei Gwiazd. I torunianie rzeczywiście byli na starówce.
Problem tylko w tym, że nie przy barierkach odgradzających miejskich włodarzy i gości od spodziewanego tłumu, tylko poupychani po okolicznych lokalach, gdzie kończyła się właśnie dogrywka ćwierćfinału Euro 2012 między Włochami a Anglią. Z tego też powodu słowa trzech tegorocznych laureatów przerywane były okrzykami kibiców podczas wykonywania rzutów karnych - uwielbienia i euforii lub gwizdami i buczeniem. <!** reklama>
- Ponad 50 lat temu stanąłem na tych samych schodach Dworu Artusa w drodze na pierwszy koncert Filharmonii Pomorskiej. I oto jestem tutaj ponownie - nie krył radości z otrzymania prestiżowego wyróżnienia kompozytor Piotr Moss. Widzowie, którzy zjawili się na uroczystości, mogli w jej wstępie usłyszeć jeden z jego utworów - zagranych solo na saksofonie. Wcześniej więcej jego muzyki zabrzmiało podczas specjalnego koncertu.
- Mogą Państwo nie wierzyć, ale mnie również łączą z Dworem Artusa szczególne wspomnienia. W tym oto budynku bawiłem się na balu maturalnym z moją żoną, która później pracowała w sali obok - opowiadał z kolei architekt Zbigniew Pszczulny. Jego partner z firmy JSK Architekci, z którym razem zaprojektowali m.in. Stadion Narodowy w Warszawie, był o wiele mniej wylewny.
- Nie jestem chyba w stanie powiedzieć coś bardziej frapującego niż trwające właśnie rzuty karne... - stwierdził na zakończenie Mariusz Rutz.
Po krótkiej prezentacji sylwetek przyszedł czas na odsłonięcie dwóch katarzynek. Laureaci z miejsca zostali otoczeni przez fotoreporterów. Jak szalone zaczęły błyskać flesze, w góry poleciały kolorowe balony, a z okien Dworu Artusa posypał się deszcz confetti. Dopiero ten moment zwabił po zakończonym meczu większą publiczność. Choć dla niektórych liczył się dopiero kolejny punkt wieczoru. - A o której zagra Sofa? - pytano.
Zobacz galerię: Euro wygrało z Katarzynkami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?