Czy w tym roku możemy się spodziewać białego Bożego Narodzenia?
To wbrew pozorom niełatwe pytanie! W tej chwili wydaje się, że trudno liczyć na śnieg w okresie świątecznym. Większa jest szansa na niewielki mróz. Pewniejsze i precyzyjniejsze prognozy będzie można jednak podać dopiero w niedzielę-poniedziałek.
Ile jest prawdy w powiedzeniu, że „Święta Barbara po lodzie” zwiastuje Boże Narodzenie „po wodzie”, ewentualnie odwrotnie - że mróz 4 grudnia to zapowiedź deszczu w święta?
Pięćdziesiąt procent... Czyli na dwoje babka wróżyła. Prowadzono nawet badania mające to zweryfikować, ale nie wykryto reguły. Choć oczywiście zdarza się, że po mroźnej pierwszej połowie grudnia w drugiej przychodzi odwilż i odwrotnie... Zatem nie formułowałbym prognozy pogody na święta na podstawie tego przysłowia, tym bardziej że w tym roku w imieniny Barbary pogoda była dosyć niejednoznaczna i zmienna.
**
Czytaj też: Pogotowie świąteczne w gastronomiku**
A co na pewno można powiedzieć tym, którzy marzą o białej Gwiazdce albo wybierają się w świąteczną podróż i zastanawiają się nad warunkami na drodze?
Wydaje się, że powinny dominować wyże. A wyż o tej porze roku to przymrozki i raczej niewiele opadów, a więc nieduża szansa na białe święta. Ale zaznaczam, prognozowanie z takim wyprzedzeniem nie daje pewności. Nadziei na śnieg nie można więc przekreślać.
A jak będzie do świąt?
Wygląda na to, że pogoda powinna być dość stabilna, z przewagą wyżów. To oznacza lekki mróz w nocy, a w dzień około zera lub lekko powyżej zera. Może się pojawić zachmurzenie.
Zobacz także:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?