Juwenalia 2017. Jak bawili się studenci?

Już w trakcie dojazdu miejską komunikacją w stronę kampusu UMK, gdzie odbywały się koncerty, można było zobaczyć, ale przede wszystkim usłyszeć toruńskich studentów. Muzyka dobiegająca z przenośnego głośnika jednego z nich, wprawiała w wesoły nastrój prawie cały tramwaj. Z kolei już na pętli przy kampusie swobodne wyjście z wagonu było dość trudne ze względu na tłumy studentów wychodzących z tramwaju.

- To już nie są te same juwenalia, co kiedyś - mówi Szymon. - Kiedy studiowałem cztery lata temu, nie można było tu spotkać chociażby sprzedawców z oscypkami.

Rzeczywiście po wejściu na teren juwenaliów i wcześniejszym sprawdzeniu przez ochronę, obok Collegium Huma-nisticum można było zauważyć co najmniej egzotyczne towary oferowane studentom. Przede wszystkim królowały oscypki reklamowane jako „sery z Białego Dunajca”.

Tuż obok nie mogło zabraknąć tradycyjnego węgierskiego kołacza - w myśl przysłowia - “Polak węgier dwa bratanki”. Całokształt dopełniały stoiska oferujące świecące miecze czy „hel do gadania”. Jednak niewielu studentów korzystało z „atrakcji” rodem z zakopiańskich ulic, gdzie na co dzień królują tego typu gadżety.

Od kilku lat z kolei dużym powodzeniem wśród studentów cieszy się „dyscyplina juwenaliowa”, polegająca na utrzymaniu się przez dwie minuty na drążku. Można w niej wygrać 100 zł. Oczywiście konia z rzędem temu, komu się ta sztuka udała.

Mimo, że pogoda w ostatnią sobotę nie była najlepsza, bo wiał porwisty wiatr, a sama temperatura spadła o kilka dobrych stopni, to w przerwach między koncertami, większość żaków spędzała czas na ławkach wokół Collegium Humanisticum, Wydziału Ekonomii czy Wydziału Biologii. Natomiast najwięcej osób zgromadziło się przy basenie naprzeciwko Biblioteki UMK. Gwar, krzyk oraz odgłos tłuczonych szklanych butelek, które z impetem wrzucane były przez studentów na dno basenu, należały do głównych „atrakcji” tego miejsca.

Jak co roku studenci pozostawili na miejscu tony butelek, puszek i innych przedmiotów w tym takich, bez których dzisiejszy student nie może sobie poradzić. Na stronie juwenaliów na facebooku pojawiły się już posty osób, które szukają zgubionych: telefonów, portfeli, kluczy do mieszkania czy legitymacji studenckich.

NowosciTorun