OBEJRZYJ: Park Tysiąclecia w Toruniu. Mamy się czym pochwalić!
Przypomnijmy, że w nocy z poniedziałku na wtorek (23/24 października) w kamienicę przy Szosie Chełmińskiej 104 wjechała autolaweta. Jak wstępnie ustalili policjanci, jej kierowca najechał na leżące na jezdni koło. Pojazd zarzuciło w prawo. Wjechał do wnętrza zakładu szewskiego znajdującego się na parterze kamienicy.
Kamienica w Toruniu po kolizji z autolawetą: będzie wielki remont
Szczęśliwie w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. W zakładzie szewskim w nocy nikt nie przebywał. Nikt też o tej porze nie przechodził chodnikiem i nie przejeżdżał rowerem drogą przed kamienicą. Poważne "obrażenia" odniósł budynek. Dlatego lokatorzy natychmiast zostali z niego ewakuowani, a potem na kilka tygodni wykwaterowani. Żadnemu z nich również nic się nie stało.
Dziś śladem po zdarzeniu jest czarna folia w miejscu witryny zakładu szewskiego. Pod nią nie ma fragmentu ściany frontowej z drzwiami i oknem. Zniszczona jest też spora część pomieszczenia, w którym pracował szewc. Wstęp do niego uniemożliwia blaszany płot. O niebezpieczeństwie w tym miejscu ostrzegają tabliczki z napisem "Budynek grozi zawaleniem".
Cała kamienica przy Szosie Chełmińskiej 104 opustoszała i została zabezpieczona. Lokatorzy, szewc i włąściciel także znajdującego się na parterze sklepu z kominkami zabrali z wnętrza rzeczy i sprzęty.
- W efekcie uderzenia autolawety w kamienicę najbardziej ucierpiał strop między parterem a pierwszym piętrem - mówi Krystyna Bischoff, dyrektor Zrzeszenia Właścicieli i Zarządców Domów w Toruniu, które administruje budynkiem przy Szosie Chełmińskiej 104. - Podtrzymujące go obecnie drewniane belki zamienimy na stalowe, które po obudowaniu pozostaną już w konstrukcji budynku. Najważniejsze że główna konstrukcja kamienicy nie została naruszona.
Zrzeszenie ma już wstępny plan remontu kamienicy. Powstał na podstawie ustnych zaleceń Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.
- Mogliśmy więc już rozpocząć przygotowania do remontu. Wiemy, co mamy robić. Remont rozpoczniemy, gdy zalecenia dostaniemy na piśmie. Spodziewamy się ich w najbliższych dniach - mówi Krystyna Bischoff.
Kamienica przy Szosie Chełmińskiej: trzeba wzmocnić jej konstrukcję
Wiadomo że najważniejszym zadaniem będzie wzmocnienie konstrukcji kamienicy - przede wszystkim stropów i ściany frontowej. Konieczny jest montaż nowych instalacji we wnętrzu budynku.
Oczywiście najwięcej do zrobienia będzie w części kamienicy, w którą uderzyła autolaweta. Szewc do swojego zakładu oraz lokatorzy do dwóch mieszkań znajdujących się nad nim będą mogli wrócić za dwa-trzy miesiące. Za około półtora tygodnia powinno być to możliwe w przypadku pozostałych mieszkań oraz sklepu z kominkami.
- Mamy zdjęcia budynku i na tej podstawie odtworzymy fragment parteru. Wystąpimy też o nie do miejskiego konserwatora zabytków. Wszystko oczywiście po to, by przywrócić wygląd parteru sprzed uderzenia w nie lawety - dodaje Krystyna Bischoff.
Kamienica przy Szosie Chełmińskiej 104 pochodzi końca XIX wieku. Niegdyś miała numer 90. To dwukondygnacyjny budynek z poddaszem. Jest w nim dziewięć mieszkań oraz dwa lokale użytkowe. Parter także przed laty był wykorzystywany na usługi rzemieślnicze. Również w przeszłości funkcjonował tu między innymi zakład szewski.
Polecamy nasze grupy i strony na Facebooku:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?