<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/wojciechowska_narloch_justyna.jpg" >Niż demograficzny już nie puka do drzwi liceów, on do nich łomocze. Jeśli szkoły nie zrobią planowanego naboru, to zatrudnieni w nich nauczyciele zwyczajnie nie będą mieli kogo uczyć. To natomiast oznacza tylko jedno - utratę pracy. Ten aspekt pod uwagę musieli brać dyrektorzy szkół, gdy w maju finiszował ruch kadrowy w oświacie. Wiadomo już, że zmiany dotknąć mają około dwustu toruńskich pedagogów. Połowa z nich straci zatrudnienie, a reszta części etatów. Chyba że stanie się cud i wyniki rekrutacji będą lepsze niż wcześniej szacowano.
<!** reklama>Trzeba przyznać, że w ostatnich miesiącach ogólniaki prześcigały się w pomysłach na uatrakcyjnienie własnej oferty i przyciągnięcie uczniów. Zaczęto tworzyć oddziały sprofilowane na konkretne kierunki studiów - dziennikarstwo, psychologia, pedagogika, informatyka czy medycyna. Powstała wręcz osobna gałąź - klasy przygotowujące do podjęcia nauki na politechnikach. Innym sprawdzonym już przez niektórych pomysłem są klasy mundurowe dla przyszłych wojskowych, policjantów czy strażaków.
Zysk z tej niebywałej kreatywności szkół odniosą na pewno kandydaci do klas pierwszych, bo skierowana do nich oferta jest naprawdę bogata i atrakcyjna. Nie przełoży się to raczej na wyniki naboru, bo decyzje podejmowane przez absolwentów gimnazjów podyktowane są innymi względami. Dla nich liczy się prestiż szkoły, jej popularność, a także to, jakich wyborów dokonują ich najbliżsi przyjaciele...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?