Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kary za nieodwołaną wizytę u lekarza? Jedni nie przychodzą, inni czekają miesiącami

Agnieszka Domka-Rybka
Agnieszka Domka-Rybka
Pawel Lacheta/ Polska Press/ Express Ilustrowany
- Jednego dnia nie przyszło aż 8 pacjentów, z których tylko dwie osoby odwołały swoje wizyty - mówi okulista znanego centrum medycznego w Bydgoszczy. W tym czasie inni czekają miesiącami na konsultację ze specjalistą.

Spis treści

Skala zjawiska, że pacjenci nie przychodzą na umówione wizyty lekarskie, rośnie z roku na rok, co powoduje frustrację oczekujących w kolejkach, a także lekarzy. Bo medycy, zamiast marnować czas, przyjęliby następnych chorych i kolejki byłyby krótsze.

Zapisują się i nie przychodzą

Zapisują się na wizytę do lekarza i nie przychodzą. Problem jest poważny, m.in. w naszym regionie. Takie osoby blokują kolejki.

Francja wprowadzi od 2025 roku kary za wizyty lekarskie, które nie odbyły się z winy pacjenta. Zapłaci on 5 euro (21,25 zł) za niestawienie się u medyka, gdy nie odwołał konsultacji co najmniej dobę wcześniej.

Podatek od królika?

Chodzi o „odzyskanie czasu lekarza” dla innych pacjentów - pisze francuski dziennik „Le Figaro” i karę w wysokości 5 euro nazywa „podatkiem od królika”. Opłata pobierana będzie z karty bankowej, której dane pacjent poda rezerwując wizytę na platformie internetowej.

  • We Francji co roku ok. 27 mln wizyt u lekarza nie odbywa się, bo pacjenci nie przychodzą na spotkanie. W Polsce, m.in. na Kujawach i Pomorzu, również jest z tym spory problem.

- Byłam niedawno u okulistki i zdziwił mnie brak kolejki, a przecież tak długo czeka się na specjalistę od oczu - opowiada pani Alicja z Bydgoszczy, pacjentka znanego centrum medycznego. - W gabinecie lekarka mi powiedziała, że tego dnia nie przyszło aż 8 pacjentów, z których tylko dwie osoby odwołały swoje wizyty. Dlatego popieram francuski pomysł z karaniem takich osób, inaczej się nie oduczą.

„Nie dodzwoniłam się, to jak miałam odwołać?”

- To nie jest jedyny powód długich kolejek do lekarzy, ale, oczywiście, przyczyniają się do nich również pacjenci, którzy nie przychodzą na umówione konsultacje - podkreśla Barbara Nawrocka, rzecznik prasowy Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. - W podanym przykładzie z Bydgoszczy byłaby możliwość przyjęcia następnych osób oczekujących na wizytę u okulisty. Mamy świadomość, że czasami komuś coś wypadnie i nie przyjdzie do lekarza, ale, jeśli to możliwe, powinien o tym poinformować.

Jednak jest także druga strona medalu.

- Niektóre przychodnie, a już na pewno prywatne centra medyczne wysyłają SMS-y lub dzwonią do pacjentów, by potwierdzić wizytę. Szkoda, że nie wszystkie, ponieważ człowiek może zapomnieć, jak ma lekarza za osiem miesięcy. Mnie zdarzyło się, że nie mogłam iść do specjalisty, a nie poinformowałam o tym, ponieważ nie dodzwoniłam się do przychodni - opowiada pani Teresa, emerytka z Inowrocławia.

SMS o pierwszej wizycie

Barbara Nawrocka mówi, że w 2023 roku w naszym regionie takich nieodwołanych wizyt było ponad 57 tys.

  • Najwięcej, bo ponad 17, 2 tys. z fizjoterapii ambulatoryjnej,
  • 12,6 tys. przypadków dotyczyło świadczeń z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu,
  • 10,2 tys. z kardiologii,
  • 4,2 tys. endokrynologii i
  • 5,5 tys. onkologii.

W 2023 roku NFZ wysłał blisko 12 milionów SMS-ów z przypomnieniem o wizycie do specjalisty, badaniu czy hospitalizacji. Usługa jest realizowana dla pacjentów z całej Polski.

Przypomnienie dotyczy wizyt pierwszorazowych z 40 świadczeń, m.in.: kardiologii, ortopedii, operacji jaskry, endoprotezoplastyki, gastroskopii, kolonoskopii, tomografii komputerowej czy rezonansu magnetycznego.

Pacjent otrzymuje SMS na cztery dni przed umówioną wizytą, czy badaniem z podstawowymi informacjami, takimi jak: czego dotyczy wizyta/ badanie, jaki jest jej termin i co najważniejsze ma od razu podany numer telefonu, na który powinien zadzwonić, jeśli nie będzie mógł z różnych przyczyn skorzystać z wizyty/ badania.

Aby otrzymać SMS-a z NFZ, wystarczy, że pacjent podczas rejestracji poda poprawnie swój numer telefonu komórkowego.

- Na podstawie sygnałów i skarg od pacjentów, wiemy, że nie zawsze pacjent może dodzwonić się do placówki medycznej, aby odwołać wizytę. Warto jednak podkreślić, że wraz ze świadczeniem usług zdrowotnych, powinna ona zagwarantować pacjentom możliwość realnego kontaktu. Skala nieodwołanych wizyt jest znacząca - ocenia rzecznik K-P OW NFZ.

Co na to Ministerstwo Zdrowia?

Tymczasem Ministerstwo Zdrowia, póki co, nie planuje wprowadzać opłat ani innych kar w przypadku, gdy pacjent nie odwoła wizyty u lekarza i termin przepada.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiał oryginalny: Kary za nieodwołaną wizytę u lekarza? Jedni nie przychodzą, inni czekają miesiącami - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska