Koncert na dobry początek

Propozycje nowej nazwy dla kultowego lokalu mieszczącego się w piwnicy Ratusza Staromiejskiego mogli zaproponować Czytelnicy „Nowości”. Jak zwykle nie zawiedli.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185537" sub="W lokalu trwają prace wykończeniowe. Wkrótce bar wzbogaci się o podświetlone maswerki, które podkreśą gotycki charakter piwnicy Fot.: Grzegorz Olkowski">Łącznie wpłynęło do naszej redakcji ponad sto pięćdziesiąt pomysłów, które krążyły wokół anielskiej tematyki. - Od wielu lat ten lokal nazywany jest „Aniołem”. I tak mocno zostało to zakorzenione w świadomości mieszkańców, że bardzo trudno byłoby nam od tego uciec - mówi właścicielka Katarzyna Frydrych. - Nie sądzę, aby jakakolwiek inna nazwa przez następne parę lat byłaby w stanie się przebić. Dlatego też wspólnie z mężem zdecydowaliśmy się ochrzcić lokal „Starym Aniołem”. Tuż przed otwarciem powinien pojawić się przed drzwiami nowy szyld.

W sobotę, 3 marca „Stary Anioł” po raz pierwszy otworzy swoje skrzydła dla klientów. Czego można się spodziewać? - Imprezy tanecznej z muzyką z lat 80. i 90. Do tego wiele promocji przy barze. Wstęp oczywiście wolny - mówi Katarzyna Frydrych. - Sobotnia impreza będzie tylko wstępem do niedzielnego wielkiego otwarcia, podczas którego na scenie pojawi się zespół The Ślub. Będzie to jednocześnie inauguracja naszej muzycznej sceny.

„Stary Anioł” przeszedł w ostatnim czasie kapitalny remont. Część dotychczasowego zaplecza zagospodarowano na kameralną salę, która powstała z myślą o imprezach urodzinowych, czy wieczorach kawalerskich. Gotycka konwencja ma zostać zachowana. Bar ozdobią podświetlone maswerki. Przestrzeń, która za poprzedniego właściciela służyła klubowiczom do tańca, zostanie otoczona sofami i stołami. Do tego wycinane z metalu lampy oraz gotycka polichromia. Miejsc siedzących ma starczyć dla ok. 100 osób. W lokalu nadal trwają prace.

<!** reklama>Przypomnijmy, że nasi Czytelnicy typowali swoje propozycje dla nazwy dla nowego lokalu. Najlepsze propozycje Katarzyna Frydrych postanowiła zgodnie z obietnicą nagrodzić. Do kogo uśmiechnęło się szczęście?

Główna nagroda, którą jest aparat fotograficzny, trafi w ręce Piotr Wiatra z Łubianki. Nagrodzono go za nazwę „Pod Aniołami”, która, jak napisał w mailu przesłanym do naszej redakcji, ma również nawiązywać do słynnej piosenki „Pod papugami” Czesława Niemena. Piotr Wiatr dostarczył nam zresztą cały komplet swoich propozycji dla nazwy nowego lokalu. Wśród nich znalazły się m.in.: „Anielska Piwniczka”, „U Aniołów”, „Anieli Nadali”, „Dotyk Anioła”, a także może trochę frywolna „ Anielska Dziurka”.

Bony po 100 złotych (do wykorzystania w barze) powędrują do Magdaleny Głos oraz Katarzyny Zydor. Pierwsza wymyśliła „Rogi Anioła” oraz „Płonące Skrzydło”, a druga „Nie tylko dla Aniołów”. Z kolei bonami po 50 złotych nagrodzono Piotra Kociorskiego, Justynę Pietruszewską, Karolinę Czarnecką (wszyscy wpadli na tę sam pomysł - „Upadły Anioł”), a także Natalię Jedynak („Nocny Anioł”) oraz Agatę Wyzujak-Błędowską („Anielski Spleen”). Wręczenie nagród nastąpi 4 marca w „Starym Aniele” podczas imprezy otwarcia.