W rozgrywkach zaplecza ekstraklasy siatkarek zakończyła się pierwsza runda. W tym roku rozegrana zostanie jednak jeszcze jedna kolejka spotkań, w której Budowlani zmierzą się z bardzo silnym Chemikiem.
<!** Image 3 align=none alt="Image 201461" sub="W pierwszej rundzie rozgrywek w obozie Budowlanych Budleksu bywały momenty radości [Fot.: Sławomir Kowalski]">W minioną sobotę toruńska ekipa Budowlanych Budleksu zmierzyła się na wyjeździe z Piecobiogazem Murowana Goślina, zespołem, w opinii wielu, nie przewyższającym poziomem naszych siatkarek. Na parkiecie różnica była jednak spora.
<!** reklama>Kłopoty zdrowotne
- Momentami brakowało zaangażowania, lecz wydaje się, że głównym powodem tej porażki były nasze kłopoty zdrowotne - mówi Mariusz Soja, szkoleniowiec Budowlanych. - Po tygodniu roztrenowania do gry wróciła Ewelina Toborek, Gosia Kolanowska zmaga się z rwą kulszową, do pełni zdrowia wciąż brakuje Asi Sobczak i Katarzynie Ostrowskiej, która zagrała na pozycji libero, gdyż wciąż boli ją bark.
<!** Image 4 align=none alt="Image 201461" sub="Nie brakowało również chwil, w których szkoleniowcy nie mieli tęgich min (na dole Mariusz Soja) [Fot.: Jacek Smarz]">Dodajmy, iż z innymi problemami zmagają się wciąż Justyna Łunkiewicz i Monika Kutyła. Biorąc pod uwagę te fakty, ponad połowa siatkarek pierwszoligowego beniaminka skarży się na problemy. Musi mieć to odzwierciedlenie w osiąganych wynikach.
Zapomnieć o problemach
Przegranym 0:3 spotkaniem w Murowanej Goślinie Budowlane zakończyły pierwszą rundę zmagań.
- Początek sezonu mieliśmy bardzo dobry, lecz później trapiły nas wspomniane już problemy - dodaje Mariusz Soja. - Słabsze wyniki zaczęliśmy osiągać w momencie, gdy na treningach zabrakło Aśki Sobczak. Wówczas mieliśmy kłopoty z ustawieniem szóstek i z odpowiednim treningiem. Całe szczęście, że wygraliśmy na początku z tuzami tej ligi, bo w innym przypadku nasza pozycja nie wyglądała tak, jak teraz.
Przypomnijmy, iż Budowlane zajmują siódme miejsce w tabeli, z dorobkiem 17 punktów. Ich przewaga nad dziewiątym Piecobiogazem spadła do czterech oczek.
- Musimy trzymać się miejsca w pierwszej ósemce (tyle drużyn przystąpi do gry w play off i utrzyma się w lidze bez konieczności gry w barażach - przyp. red.), choć to nie będzie takie łatwe. Na początku rundy rewanżowej czekają nas bardzo trudne mecze. Drużyna musi się zebrać i obudzić. Zapomnieć o problemach - powiedział pierwszy szkoleniowiec Budowlanych.
Jego podopieczne jeszcze w tym roku, dokładnie w najbliższą sobotę, zmierzą się z Chemikiem w Policach. Później do gry powrócą po nowym roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?