Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kotki rzekomo znalezione. W toruńskim schronisku przybywa porzuconych zwierząt

Justyna Wojciechowska-Narloch
Ogródki działkowe, blokowiska, a także eleganckie dzielnice domów jednorodzinnych to miejsca, gdzie bez przeszkód rozmnażają się psy i koty. Nikt ich nie chce, więc potem trafiają do schroniska.

Ogródki działkowe, blokowiska, a także eleganckie dzielnice domów jednorodzinnych to miejsca, gdzie bez przeszkód rozmnażają się psy i koty. Nikt ich nie chce, więc potem trafiają do schroniska.

<!** Image 3 align=none alt="Image 192741" sub="W toruńskim schronisku przebywa obecnie 320 psów i ponad setka kotów. Na zdjęciu: psami opiekuje się m.in. Jarosław Łosiewicz [Fot.: Adam Zakrzewski]">Pani Gabriela, mieszkanka Wrzosów, nie może zrozumieć, jak ludzie mogą być tacy. Ona sama kocha zwierzęta i stara się im pomagać.

Kilka dni temu na swojej posesji znalazła trzy kilkutygodniowe kocięta, które ktoś najprawdopodobniej przerzucił przez jej ogrodzenie.

<!** reklama>- Zlitowałam się nad nimi i wzięłam do domu. Były wygłodniałe i zziębnięte. Jestem pewna, że przyszły na świat w obejściu któregoś z moich sąsiadów. Podobały się do momentu, kiedy nie zaczęły wychodzić z posłania i brudzić. Wtedy zapadła bestialska decyzja o pozbyciu się problemu - twierdzi pani Gabriela.

To, co spotkało naszą Czytelniczkę, to codzienność w toruńskim schronisku. W ostatnich tygodniach przybywa tam zwierząt w zastraszającym tempie. Większość to koty, których jest obecnie ponad setka.

- Ludzie przynoszą nam 4-5-tygodniowe kocięta twierdząc, że znaleźli je na śmietniku bądź klatce schodowej. Zdajemy sobie sprawę, że to ich własne zwierzęta, z którymi po prostu nie mają co zrobić. Trudno to jednak udowodnić, więc musimy przyjąć kociaki - opowiada Agnieszka Wiśniewska, kierownik Schroniska dla Zwierząt w Toruniu. - Problem w tym, że zwierzęta te zbyt wcześnie zostały zabrane od matek i nie mają praktycznie żadnej odporności na choroby wirusowe. Za wcześnie też, by je szczepić. W schronisku mają kontakt z innymi kotami i łatwo mogą się zarazić.

Dlatego przytulisko apeluje o domy zastępcze dla kociąt, gdzie mogłyby one zostać przez kilka tygodni. Potem, po szczepieniu i kwarantannie wróciłyby do schroniska i czekały na adopcję.

Lato to także zły okres dla psów, które właśnie teraz najczęściej tracą dom. Wszystko z powodu wakacyjnych wyjazdów ich właścicieli.

- Przywiązują nam psy do ogrodzenia, przerzucają je przez płot na nasz teren - mówi Agnieszka Wiśniewska. - To naprawdę okropne.

Wkrótce w schronisku ruszy masowa akcja chipowania psów. Wtedy ich okrutni właściciele nie będą mogli uniknąć odpowiedzialności, gdy zwierzęciu stanie się krzywda. Będzie szansa, by karać również za porzucenia czworonogów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska