MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koty nie zawsze spadają na cztery łapy

Justyna Wojciechowska-Narloch
Wiele kotów po przejściach trafia do schroniska dla zwierząt. Jednym z nich zajmuje się Monika Rosman
Wiele kotów po przejściach trafia do schroniska dla zwierząt. Jednym z nich zajmuje się Monika Rosman Grzegorz Olkowski
Uchylone okno lub lufcik w mieszkaniu mogą stać się śmiertelną pułapką dla kota. Takich dramatycznych historii co roku zdarza się przynajmniej kilka. Podpowiadamy, jak uniknąć podobnych sytuacji.

Kilka dni temu do toruńskiego schroniska dla zwierząt dotarła smutna informacja o kocie, który stracił życie po tym, jak przez kilkadziesiąt minut był zaklinowany w lufciku. O uwięzionym zwierzęciu strażaków poinformowali lokatorzy sąsiednich mieszkań, ale było już za późno. Kot zdechł mimo pomocy weterynarza.
[break]
- Takie zaklinowanie najczęściej kończy się bardzo ciężkimi urazami. To uszkodzenia kręgosłupa i niedokrwienie narządów wewnętrznych powstałe w skutek długotrwałego ucisku - opowiada Agnieszka Szarecka, szefowa toruńskiego schroniska. - Niestety, każdego lata o takich przypadkach dowiadujemy się co najmniej kilka razy. Skala zjawiska jest jednak znacznie większa.
Koty to absolutni indywidualiści. Nigdy nie można mieć pewności, że nagle nie zmienią swoich obyczajów. Zwierzak, który nigdy dotąd nie wykazywał zainteresowania wychodzeniem na zewnątrz, w jednej chwili może poczuć zew natury i za wszelką cenę chcieć się wydostać. Wówczas może spróbować wyjść przez otwarty lufcik czy uchylone okno. A to - wiadomo już - jak może się skończyć.
- Bywa, że koty wyskakują z okien czy balkonów i to nie prawda, że zawsze spadają na cztery łapy. Dla wielu taki pęd ku wolności kończy się tragicznie - dodaje Agnieszka Szarecka.
Co w takim razie zrobić, by nie narażać naszych pupili na niebezpieczeństwo, gdy latem wychodzimy z domu? Na pewno nie możemy zostawiać na balkonach ani psów, ani kotów. To często miejsca mocno nasłonecznione, a więc śmiertelnie niebezpieczne dla zwierząt. Nigdy nie mamy gwarancji, że zwierzę nie podejmie desperackiego kroku i nie spróbuje wyskoczyć.
Dbałość o dobro naszych podopiecznych nie musi jednak oznaczać zamkniętych okien i tarasów oraz zaduchu w mieszkaniu.
Najlepszym sposobem jest zabezpieczanie okien i lufcików siatką. Takich osłon jest wiele rodzajów dostępnych zarówno w internecie, jak i zwykłych sklepach ogrodniczych. Kupić też można całe, bardzo estetyczne stelaże do montażu na okna. Wówczas kot ma nie tylko możliwość patrzenia przez siatkę, ale również wylegiwania się na parapecie.
Dla tych, którzy mogą zainwestować więcej, dostępne są także specjalne skrzynki, które montuje się przy oknie tak, by zwierzak mógł tam wypoczywać. Jego ewentualne manewry ogranicza siatka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska