Kto w Toruniu może powalczyć o miejsca w Sejmie i Senacie? Oto przewidywania „Nowości”

Kogo z torunian zobaczymy jesienią w poselskich i senackich ławach? Kto z jakiego miejsca na liście wystartuje? To wszystko właśnie się waży.
[break]

Platforma z zającem?

Nikogo nie dziwią aspiracje lidera PO w regionie, posła Tomasza Lenza, oraz parlamentarzysty Antoniego Mężydły. Będą ubiegać się o reelekcję. Pierwszy już wywiesił w Toruniu banery prezentujące miejskie inwestycje, które powstały z krajowym lub unijnym dofinansowaniem. Poseł „dziękuje za współpracę”, ale końca to nie oznacza.
Bardzo uaktywnił się Grzegorz Karpiński, wiceminister spraw wewnętrznych. Przypomnijmy, że cztery lata temu wyścig na Wiejską przegrał z Markiem Wojtkowskim z Włocławka. Posłem jednak został, w grudniu 2014 roku, gdy Wojtkowski zasiadł w fotelu prezydenta stolicy Kujaw. Obecnie dba o stałą obecność w przestrzeni publicznej. A to seniorów przed fałszywymi wnuczkami chroni, a to pieniądze policji przekazuje... Naszym zdaniem - na Wiejską wystartuje.
Czy zrobi to też radny Łukasz Walkusz? Oficjalnie zaprzecza, ale wróble ćwierkają, że Platforma wypuści go w charakterze zająca. W końcu robić wynik potrafi - dwukrotnie w wyborach samorządowych uzyskiwał najlepszy rezultat w mieście.

Prawica silna, lewica nie

Posłanka Anna Sobecka to, naszym zdaniem, pewniak na liście Prawa i Sprawiedliwości. Pytać można najwyżej o miejsce, które otrzyma. „Jedynkę” partia powierzyć może profesorowi Andrzejowi Zybertowiczowi, socjologowi Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
Inny naukowiec - historyk, prof. Wojciech Polak - wymieniany jest jako kandydat do Senatu.
Poselską pracę chce kontynuować Zbigniew Girzyński. Rozsyła SMS-owe zaproszenia do lektury swojego bloga (urocze zdjęcie w mundurze OSP właśnie z niego zaczerpnęliśmy). Wiele zależy jednak od tego, czy prokuratura umorzy śledztwo w sprawie jego służbowego wyjazdu do Paryża.
Wystartować może też radny wojewódzki Przemysław Przybylski. Wsparcie ojca Tadeusza Rydzyka wydaje się w jego przypadku gwarantowane.
Wielką niewiadomą pozostaje lewica. Jeśli się zjednoczy, ze wspólnej listy mogliby wystartować marszałek Jerzy Wenderlich (SLD) i poseł Maciej Wydrzyński (Ruch Palikota). Jeśli nie - osobno mają nikłe szanse, bo ich ugrupowania najpewniej nie przekroczą progu wyborczego. Światełko w tunelu widać co najwyżej dla Sojuszu.
Tymczasem w Toruniu organizują się środowiska wokół politycznych nowości: ruchu Pawła Kukiza i Nowoczesnej.PL Ryszarda Petru.

Twarze (prawie) nowe

Pełnomocnikiem Nowoczesnej.PL został w naszym regionie Piotr Wielgus (dziś Czas Mieszkańców, kiedyś w Partii Zieloni 2004). Jego żona - Joanna Scheuring-Wielgus - to radna miejska obecnej kadencji. Oficjalnie zaprzecza, by wybierała się do Sejmu. Obstawiamy zatem kandydaturę pana
Wielgusa.
Na lidera ruchu Kukiza natomiast wyrasta w mieście Arkadiusz Brodziński - agent koszykarski, sprzedawca cygar, jeszcze w 2013 r. związany z Domem Wszystkich Polska (ugrupowanie Ryszarda Kalisza). Był organizatorem niedawnego spotkania zwolenników Pawła Kukiza i JOW-ów w hotelu Filmar, które, nawiasem mówiąc, tłumów nie przyciągnęło.

LICZBA ARTYKUŁU
13
- tylu posłów w Sejmie reprezentuje okręg toruński.