Manifestacja pod CSW podczas wernisażu wystawy „I po co nam wolność?”. Sprzeciw wobec braku kobiecych głosów na wystawie
Happening towarzyszący odsłonięciu wystawy „I po co nam wolność?” w CSW miał miejsce wczoraj (piątek 13.04). Grupa kilkudziesięciu osób wyraziła w ten sposób swój sprzeciw wobec braku kobiecych głosów na wystawie. Demonstranci nie zgadzają się z faktem, iż w ramach wystawy pokazane zostały prace 37 artystów i tylko jednej artystki. Tematem wystawy jest wolność, a jej punktem wyjścia są cztery osobowości twórcze XX wieku: Witkacy, Władysław Hasior, Jerzy Bereś i Tadeusz Kantor. Kuratorem jest dyrektor CSW Wacław Kuczma. W ramach sprzeciwu wobec wystawy powstała grupa „Po co nam wolność kobiet”. Opublikowała ona list otwarty do dyrektora CSW. Jego treść znajdziesz: TUTAJ - KLIKNIJ
POLECAMY:
Nowy Kodeks Pracy 2018: Koniec urlopu na żądanie? Co z L4? Ciąże, premie, umowy
Tajemnicze zjawiska w Tatrach. Niektóre mrożą krew w żyłach
awód, który pasuje do Twojego znaku zodiaku. Sprawdź czy pracujesz we właściwym miejscu