MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Leczenie to nie leżenie

Mariola Lorenczewska
Mariola Lorenczewska
Wydawanie przepustek ze szpitali zdarza się tylko w wyjątkowych sytuacjach. Chorzy w trakcie leczenia mogą szpital opuścić jedynie na własne żądanie. Później trzeba starać się o nowe skierowanie.

Wydawanie przepustek ze szpitali zdarza się tylko w wyjątkowych sytuacjach. Chorzy w trakcie leczenia mogą szpital opuścić jedynie na własne żądanie. Później trzeba starać się o nowe skierowanie.

<!** Image 3 align=none alt="Image 202207" sub="Pacjenci mają prawo decydować o sobie [Fot.: Sławomir Kowalski]">

- Mój brat, u którego wstępnie rozpoznano guza przełyku, ma być wypisany ze szpitala przy Batorego - mówi pan Antoni, mieszkaniec Torunia. - Lekarka prowadząca powiedziała nam, że mamy pacjenta wziąć na święta, a potem załatwiać szpital w Bydgoszczy. A brat nie przyjmuje normalną drogą żadnych płynów ani pokarmów, bo przez gardło nic mu nie przechodzi. Boję się, że skazuje się go na pewną śmierć. Mieszka sam. Wziąłbym go do siebie, ale mam córkę z pora- żeniem mózgowym. Oczywiście, że będziemy w domu go doglądać, ale przecież kroplówki nie podłączymy.

<!** reklama>

Jak dodaje pan Antoni, wyniki badań jego 58-letniego brata mają być znane dopiero po świętach. Brat trafił do szpitala po interwencji rodziny, bo był bardzo słaby.

Najczęściej jednak pacjenci i ich rodziny robią wszystko, by na święta wrócić jednak do domu. Jeśli ktoś zostaje na oddziale, jest to ostateczność.

- Zdarza się jednak i tak, że my nie mamy powodu pacjenta dalej trzymać, a rodzina osoby, która mieszka sama, boi się, że gorzej się poczuje - tłumaczy Krystyna Zaleska, dyrektor Specjalistycznego Szpitala Miejskiego w Toruniu. - Obowiązek moralny zapewnienia opieki spoczywa przecież na rodzinie. Zasada jest taka, że pacjent nie może dłużej leżeć w szpitalu niż wynika ze wskazań medycznych. Leczenie to nie jest leżenie. Są w rejonach pielęgniarki środowiskowe i można skorzystać z ich pomocy.

Dyrektor Zaleska sprawdziła sytuację brata pana Antoniego. Postawiono pierwsze rozpoznanie. Nie ma uzasadnienia do dalszego trzymania w szpitalu przy Batorego. Decyzja o Centrum Onkologii ma zapaść po uzyskaniu wyników badania histopatologicznego. Na ich podstawie pacjent otrzyma skierowanie do Centrum Onkologii. On sam chciał wyjść do domu. Ma ktoś do niego przyjechać.

- Pacjent ma prawo decydować o sobie. I, jeśli ktoś chce koniecznie iść do domu, mimo że zdaniem lekarzy powinien nadal przebywać w szpitalu, bo leczenie nie zostało zakończone, ma do tego prawo, ale wtedy tylko i wyłącznie na własne żądanie - dodaje Krystyna Zaleska. - Warto też pamiętać w takich przypadkach, że aby ponownie dostać się do szpitala, trzeba uzyskać nowe skierowanie. Nie ma czegoś takiego, jak przepustka do domu ze szpitala. Zdarza się tylko w bardzo wyjątkowych sytuacjach, gdy chodzi na przykład o udział w pogrzebie. Wtedy trzeba odpowiednio taką przepustkę uzasadnić. Narodowy Fundusz Zdrowia skrupulatnie wszystko kontroluje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska