I naprawdę nie ma tu znaczenia fakt, że z inicjatywą wyszli uczniowie. Oględnie mówiąc, inicjatywy bywają różnej wartości. Od tego jest dyrektor szkoły, by nad nimi czuwał.
Czytaj: Prelekcja w ZS nr 10 przerodziła się w zadymę
Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę. Wczoraj pan dyrektor był autentycznie zdziwiony tym, w jaką pyskówkę dorosłych ideologów przerodziło się spotkanie, które miało być uczniowską prelekcją. Nie wiem, czego pan dyrektor się spodziewał. Tego, że nikt z dorosłych o przeciwnych do Młodzieży Wszechpolskiej poglądach nie zareaguje?
Ze szkoły przy placu św. Katarzyny wyszłam wczoraj autentycznie zażenowana. W uszach jeszcze długo pobrzmiewały mi złote myśli radnego Karola M. Wojtasika o jajach i ikrze. I te proszące słowa z ust dyrektora: „Panie Karolu...”. Kto takiej żenady u siebie w szkole nie chce, niech jej nie prowokuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?