<!** Image 3 align=none alt="Image 207703" sub="Chłopczyk urodzony dobę wcześniej był ciepło ubrany i nakarmiony. Ktoś zadbał, by szybko został znaleziony. Teraz przebywa w szpitalu dziecięcym. Policja szuka jego mamy. [Fot.: Jacek Smarz]">
Chłopczyk urodzony dobę wcześniej był ciepło ubrany i nakarmiony. Ktoś zadbał, by szybko został znaleziony. Teraz przebywa w szpitalu dziecięcym. Policja szuka jego mamy.
To był poniedziałek, nieco po godzinie 18.30. Spóźnialscy wchodzili na rozpoczętą już mszę świętą. Wśród nich - młody mężczyzna, członek grupy modlitewnej. To on zauważył zieloną, materiałową torbę na zakupy. Taką, jakie kupić można w dyskontach. Stała w kruchcie, pod plakatem ośrodka adopcyjnego. Chwycił ją, a ona... zakwiliła.<!** reklama>
Opatrzność na miejscu
- W środku był mały chłopczyk, ciepło ubrany w pajacyk. W torbie znajdował się kocyk. Dziecko było nakarmione, bo zaraz mu się ulało - relacjonuje ks. Józef Nowakowski, proboszcz parafii WNMP. - Dla mnie to wszystko jest znakiem, że ktoś (matka?) wszystko sobie zaplanował. I że nie chciał źle dla dziecka. A Opatrzność była na miejscu...
Proboszcz natychmiast zadzwonił na policję. O pomoc poprosił też siostry elżbietanki, pod których opieką znajduje się przy ul. Rabiańskiej „okno życia”. Już po kilku minutach były na miejscu, z dodatkową zmianą ubranek dla dziecka. Szybko przybyło też pogotowie ratunkowe. Maluch był w dobrej kondycji. Zdążyły mu tylko trochę zmarznąć rączki.
Chłopczyk przewieziony został do szpitala dziecięcego na Skarpie. Przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka. Lekarze nadali mu imię Franek. Oczywiście, jeśli znajdą się jego rodzice, będą mogli imię zmienić.
- Ustaliliśmy, że chłopiec trafił do nas najprawdopodobniej w pierwszej dobie urodzenia. Jest dzieckiem donoszonym i generalnie zdrowym. Odkryliśmy niewielkie zmiany zapalne w płucach, więc zaczęliśmy leczenie antybiotykiem - mówi dr Hanna Streich, ordynator oddziału.
Po stanie pępka dziecka lekarze nie tylko określili przybliżony moment narodzin dziecka. Pępowina była obcięta, ale nie zawiązana. To informacja o tym, że maluch urodził się poza szpitalem.
Teraz chłopczyk przejdzie kompleksowe badania: prześwietlenia, USG. Ma się dobrze. Ładnie je i śpi. Waży około 3,5 kilograma i jest naprawdę ślicznym dzieckiem.
Zawsze kończyło się dobrze
W wieloletniej pracy zawodowej dr Streich to trzeci taki przypadek: dziecka gdzieś podrzuconego, które potem trafiło do szpitala. Podkreśla, że zawsze takie historie dobrze się skończyły. Pamięta malucha, pozostawionego przez matkę na jednej z posesji. Kobieta ukrywała ciążę przed rodziną. Gdy jednak się przyznała, ta zaoferowała pomoc.
- Po tygodniu ta matka zjawiła się w szpitalu z siostrą. Po dziecko. Okoliczności dotyczące Franka wskazują na to, że mama nie chciała dziecku zrobić krzywdy - ocenia pani ordynator. - Liczymy, że się zgłosi. Czekamy.
Gdyby dziecko zostawiono w „oknie życia”, szybką drogą trafiłoby do adopcji. W przypadku Franka ewentualne procedury adopcyjne będą skomplikowane. W grę wchodzi odebranie praw rodzicielskich matce. Najpierw trzeba jednak ustalić, kim jest i ją odnaleźć.
Policjanci z Wydziału Kryminalnego toruńskiej komendy wyjaśniają teraz okoliczności sprawy i poszukują osoby, która pozostawiła noworodka.
Proszą również wszystkie osoby, które znają kobietę, która była ostatnio w zaawansowanej ciąży, a w tej chwili losy jej dziecka nie są znane, o kontakt telefoniczny pod numerami 56 641 26 07, 56 641 26 96 lub alarmowymi 997 i 112.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody
- Dwóch ukraińskich żołnierzy zadźganych nożem w Niemczech. Sprawcą... Rosjanin
- QUIZ Test MultiSelect 2024 - oto legendarny test do policji. Zmora rekrutacji!