Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Nienartowicz: Aż dziw bierze, że obecnych żużlowców na listy wyborcze nie powpisywano [FELIETON MINĄŁ TYDZIEŃ]

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Nie tylko tymi czy tamtymi wyborami Toruń żyje. W tym tygodniu mocno losem zwierzaków ocalonych ze "schroniska" na Bydgoskim Przedmieściu żył
Nie tylko tymi czy tamtymi wyborami Toruń żyje. W tym tygodniu mocno losem zwierzaków ocalonych ze "schroniska" na Bydgoskim Przedmieściu żył Grzegorz Olkowski
To już tygodnia półtora minęło, jak profesorowi Tretynowi z UMK eksprezydent Kwaśniewski oraz eksprezydenci Clinton, Bush i Obama zazdrościć mogą. A prezydent Duda zazdrościć zacząć mógł.

Warto obejrzeć: Daniel Ludwiński o fenomenie Mariana Rosego

od 7 lat

Bo oni na dwóch kadencjach kariery prezydenckie skończyło i skończą, szans na powrót do niej żadnych nie mając. I nowych pomysłów na siebie szukać musieli lub muszą. A profesor Tretyn proszę bardzo - po dwóch rektorskich kadencjach i czteroletniej karencji wraca. Bo prawnie wykazał, że może. Wybory półtora tygodnia temu więc wygrał i od września starym nowym rektorem UMK będzie.

Więcej informacji z Torunia i okolic przeczytasz >>>TUTAJ<<<<

No i dzięki temu manewrowi profesor Tretyn rektorską dynastię Andrzejów na UMK uratował i przedłużył. Przypomnieć nie zaszkodzi, że od 19 lat tylko takie imię jego magnificencje na noszą. Czterech ich przez ten czas było. Na kolejną kadencję inny Andrzej chętny nie był, więc profesor Tretyn stanowisko rektora przed zakusami konkurenta o imieniu Wojciech ocalił.  

Z wyborów rektora UMK czas do kampanii przed wyborami samorządowymi wrócić, wszak tygodnie ledwie dwa do nich zostały. A od tygodnia wiemy, że kandydatów na prezydenta aż ośmiu w Toruniu mamy. Jak nigdy dotąd w bezpośrednich jego wyborach. W takim Gdańsku - na przykład - tylko siedmiu ich mają. Za to ciekawszą niż w Toruniu konfigurację elektorat dostał. Bo PSL, który przecież w skali Polski całej Trzecią Drogę z Polską 2050 marszałka Hołowni tworzy, popiera w wyborach na prezydenta Gdańska prezydentkę Dulkiewicz. Wspomniana Polska 2050 wspólnego kandydata z Lewicą natomiast ma. Z tej ostatniej jednak ludzie z partii Razem się odłączyli i swojego kandydata wystawili. W Toruniu do podobnego przekładańca niewiele brakowało. Bo tu PSL Trzecią Drogą z Polską 2050 idzie, ale kandydata na prezydenta Torunia nie wystawili, też dlatego, że ludowcy tak naprawdę prezydenta Zaleskiego wspierają. Była też ponoć koncepcja, by Polska 2050 w Toruniu z Trzeciej Drogi zeszła i wspólnego kandydata z Lewicą wystawiała. Ta jednak jeszcze w roku ubiegłym upadła.

Co do prezydentów innych miasta to czas jedną kwestię wyjaśnić. Bo prezydent Zaleski szansę na rekord urzędowania, jeśli na szóstą kadencję wybrany zostanie, ma. Wobec rezygnacji prezydenta Majchrowskiego z Krakowa rekord wśród prezydentów miast wojewódzkich to być może. Jednak nie wśród prezydentów dużych polskich miast. Tu rekord prezydent Szczurek dzierży. Urzęduje od roku 1998. czyli jeszcze w epoce pośrednich wyborów prezydentów miast zaczął. O jedną kadencję wcześniej niż prezydent Zaleski. I w kwietniu o siódmą kadencję w roli prezydenta Gdyni walczyć będzie.

A co do kandydata Lewicy na prezydenta Torunia, to nawiązać do sympatycznej komedii reżysera Barei sprzed lat ponad 60 nawiązać można. W niej to kompozytor Karcz (w tej roli legendarny aktor Pawlik) spod wielkiej popularności swej małżonki, biegaczki Fołtasiówny (w tej roli lubiana aktorka Zawieruszanka) wyzwolić się próbuje. W Toruniu kandydat Wielgus z Lewicy na to się nie zdobył. Bo nawet zaproszenia na konferencje prasowe z adresu biura poselskiego swej żony, czyli wiceministerki i posłanki Scheuring-Wielgus, przesyła. Taki to z niego mąż swojej żony.

Polecamy: Dzieje się w Toruniu. Najlepsze zdjęcia fotoreporterów >>> TUTAJ <<<

Do kandydata prezydenta Zaleskiego wracając – normalnie cuda sprawia. Na przykład w ledwie w tygodnie trzy przetarg na operatora karty miejskiej rozstrzygnięty został! Po prawie 20 latach przygotowań! W tym momencie przedwyborcze cuda niestety się kończą. Bo w ledwie tygodnie dwa, które do wyborów zostały, ów operator systemu karty miejskiej uruchomić się zdoła.

Czujni Czytelnicy natomiast zauważyli, że wyborczy wyścig żużlowy nie tylko w elekcji do sejmiku mamy. W niej przypomnieć nie zaszkodzi - radny Gajewski z ekssenatorem Termińskim i kandydatem Krużyński się zmierzy. Czyli eksmenedżer żużlowy z KO kontra ludzie Trzeciej Drogi: właściciel toruńskiego klubu żużlowego i ważna persona z jego rady nadzorczej. A jeszcze eksdyrektorka klubów żużlowych z Grudziądza i Ostrowa, czyli kandydatka Michalska z TD na starcie wyborów do Rady Miasta w tym samym okręgu z eksżużlowcem i radnym Krzyżaniakiem od prezydenta Zaleskiego staje. Do tejże rady też tata i syn Ząbikowie pretendują, także eksżużlowcy, ale nie tylko. Oczywiście to kandydaci prezydenta Zaleskiego. Aż dziw bierze, że obecni żużlowcy Apatora na listy wyborcze powpisywani nie zostali. Ci to dopiero pociągnąć by je mogli!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska