Tacy są właśnie małżonkowie, którzy przeżyli ze sobą 50 i więcej lat. W czwartek w Sali Mieszczańskiej Ratusza Staromiejskiego odebrali Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie.
[break]
Państwo Piskalscy znali się od dzieciństwa. Musiało jednak upłynąć kilkanaście lat, aby pan Mieczysław zebrał się w sobie i odważył na ten pierwszy, poważny krok.
- Można powiedzieć, że jesteśmy z jednej z ulicy. Żona mieszkała przy ulicy Jagiellończyka, ja natomiast przy Poniatowskiego. Wszystko zaczęło się dość przypadkowo. Oczywiście znaliśmy się wcześniej z widzenia, ale jakoś zawsze brakowało odwagi. Po powrocie z wojska, spotkaliśmy się na dworcu i powiedziałem sobie, że muszę wziąć sprawy w swoje ręce - wspomina Mieczysław Piskalski.
Lekarską tradycją zapoczątkowali w swojej rodzinie państwo Maria i Kazimierz Górscy, którzy poznali się na ostatnim roku studiów medycznych w Gdańsku. W ich ślady poszły dwie córki i wnuczka. Jak przyznaje pan Kazimierz, który do Torunia przyjechał za swoją miłością aż spod Starogardu Gdańskiego, w 50-letnim pożyciu małżeńskim nietrudno o konflikty i kryzysy. Ważne jednak, aby potrafić je przezwyciężyć.
- Zawsze przytaczam pewne łacińskie przysłowie, które doskonale oddaje istotę małżeństwa. „Errare humanum est”, co znaczy „Człowiek omylny jest”. Wiadomo, każdy z nas popełnia w życiu błędy, ale trzeba umieć wybaczać - powiedział „Nowościom” pan Kazimierz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?