Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mobilizuje uczniów do pracy

Małgorzata Chojnicka
Ireneusz Bednorz nie narzeka na nadmiar wolnego czasu
Ireneusz Bednorz nie narzeka na nadmiar wolnego czasu Małgorzata Chojnicka
Rozmowa z Ireneuszem Bednorzem, nauczycielem historii i wiedzy o społeczeństwie w Publicznym Gimnazjum w Kikole.

Kiedy doszedł Pan do wniosku, że chciałby zostać nauczycielem?
Dopiero w liceum. Zawsze interesowałem się historią i po maturze postanowiłem wybrać taki kierunek studiów. Jednak na pracę w wyuczonym zawodzie musiałem trochę poczekać. Przez kilka lat pracowałem w toruńskiej Elanie. W końcu szczęście się do mnie uśmiechnęło, bo dowiedziałem się, że w Publicznym Gimnazjum w Kikole poszukują nauczyciela historii. I tak od ośmiu lat uczę gimnazjalistów historii i wiedzy o społeczeństwie.
Ulubiona epoka?
Zdecydowanie starożytność - Grecja, Rzym i Kartagina. Cenię starożytnych za otwartość umysłu i umiłowanie nauki. Grecy stworzyli filozofię, a prawo Rzymianie. Sam w życiu kieruję się maksymą „Carpe diem”. Sentymentem darzę Kartaginę, której mieszkańcy stanęli do beznadziejnej walki o własną godność podczas trzeciej wojny punickiej. Walczyły kobiety i dzieci. To był podobny zryw do naszego powstania warszawskiego. Interesuję się także okresem drugiej wojny światowej, zwłaszcza walkami na froncie wschodnim.
Od pięciu lat Pana uczniowie wygrywają w województwie konkursy wiedzy o Unii Europejskiej. Jak udaje się Panu zachęcić młodzież do pracy?
Najważniejsze, żeby samemu lubić to, co się robi. Młodych ludzi nie uda się zwieźć grą pozorów. Lekcje należy prowadzić w interesujący sposób, a czasami nawet z humorem. Uczniowie potrafią docenić zaangażowanie. Zawsze pomagam im przygotowywać się do konkursów. Informacje na temat Unii Europejskiej przekładałem na język przystępniejszy dla gimnazjalistów. Przygotowywałem opracowania i streszczenia. Oczywiście wszystko kosztem mojego czasu wolnego, bo zarywałem noce, ale trud się opłacił. Wszyscy cieszymy się z sukcesu.
Po raz trzeci wezmą też udział w obradach Sejmu Dzieci i Młodzieży…
W tym roku zakwalifikowały się trzy dwuosobowe zespoły, a zaczynaliśmy od jednego. To również była bardzo ciężka praca, bo ich zadanie polegało na pokazaniu, w jaki sposób można zmienić najbliższą okolicę, aby stała się miejscem przyjaznym dla młodzieży. Musieli przeprowadzić badania ankietowe, nakręcić film dokumentujący ich działania i zorganizować debatę społeczną. Jestem pełen uznania dla ich poświęcenia i odpowiedzialności. To dla mnie zaszczyt pracować z takimi uczniami. Po prostu rozpiera mnie duma.
Jaka jest Pana ulubiona książka?
Jako dziecko czytałem książki przy latarce pod kołdrą. Mama gasiła światło i kazała spać. Teraz przypłacam moją pomysłowość problemami ze wzrokiem. Wówczas przeczytałem wszystkie książki Juliusza Verne’a. Ogromne wrażenie zrobiła na mnie powieść o obronie Kartaginy i „1812. Wojna z Rosją” Adama Zamoyskiego. To przerażająca opowieść o klęsce wojsk napoleońskich. Do tej pory sięgam po mity greckie, które naprawdę są ponadczasowe.
Moim ulubionym bohaterem z tamtych czasów jest Hektor, bohaterski obrońca Troi.
Jest Pan synem organisty. Lubi Pan muzykę poważną?
Bardzo. Najbardziej „Sonatę Księżycową” Ludwiga van Beethovena i Requiem d-moll Wolfganga A. Mozarta, a szczególnie Lacrimosę. Ta ostatnia, a zarazem niedokończona, kompozycja wielkiego mistrza zawsze mnie wzrusza. Przy niej powstają wszystkie moje testy, sprawdziany i karty pracy. Słuch muzyczny odziedziczyłem po ojcu, chociaż nie gram na żadnym instrumencie. W dzieciństwie uczyłem się gry na pianinie, ale zabrakło wytrwałości - mnie i tacie.
A czas wolny?
W zasadzie nie mam czasu wolnego. Staram się pomagać żonie w domu. Lubię sprzątać i gotować. Potrafię zrobić nawet barszcz wigilijny z uszkami. Nie znoszę prasowania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska