Nabrzeże zmienia oblicze

Nad Wisłą powstaje przystań jachtowa, plac dla kamperów i miejsca wypoczynku. Budowlańcy pozostawią też pusty teren pod przyszłe centrum popularyzacji nauki.

<!** Image 2 align=none alt="Image 193480" sub="Pracownicy firmy Mostostal budują obecnie nad Wisłą trakty piesze i rowerowe, z których grudziądzanie będą mogli korzystać za rok [Fot.: Marcin Dutkowski]">Wykonawcą rewitalizacji nabrzeża nadwiślańskiego jest firma Mostostal z Warszawy. Inwestycja, warta około 30 milionów złotych, jest współfinansowana ze środków unijnych. Budowlańcy wykonali już m.in. płytę pod scenę amfiteatru. Wśród prac obecnie realizowanych są te związane z umacnianiem brzegu i pogłębianiem basenu portowego, a także budową traktów pieszych i rowerowych w części północnej oraz drogi dojazdowej. Docelowo, oprócz placu dla kamperów i amfiteatru, mają tu powstać pływająca keja, przekręcany most, centrum szkoleniowe, kort tenisowy oraz inne tereny rekreacyjne.<!** reklama>

- Zaawansowanie wszystkich prac wynosi około 25 proc. - szacuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego. - Szacowany termin ukończenia inwestycji to lato przyszłego roku.

Kilka tygodni temu w Grudziądzu plotkowano o tym, że w czasie wykopów robotnicy natknęli się na zabytkowe przedmioty, ale je zbagatelizowali. O wyjaśnienie sprawy prosił m.in. radny Mariusz Żebrowski podczas sesji Rady Miejskiej. Ratusz jednak zapewnia, że taka sytuacja nie miała miejsca.

- Wykopany został jedynie stalowy zbiornik, który przez pracowników grudziądzkiego muzeum został określony jako nowożytny, niestanowiący wartości historycznej. Został on zutylizowany zgodnie z obowiązującymi przepisami - informuje biuro prasowe ratusza.

Inwestycja obejmie obszar ponad 15 hektarów. Prawie 2,5 tysiąca metrów kwadratowych pozostanie na razie puste - z myślą o budowie w tym miejscu centrum popularyzacji nauki i techniki. Jedną z większych zalet lokalizacji nad Wisłą jest otwarta przestrzeń i brak świateł w kierunku zachodnim, co pozwoli na obserwowanie nieba bez zakłóceń.

O planach powstania takiego ośrodka „Nowości” poinformowały jako pierwsze we wrześniu ubiegłego roku. Realizację inwestycji w ramach projektu pilotażowego obiecywał w swojej kampanii ówczesny sekretarz miasta Tomasz Szymański, obecnie poseł Platformy Obywatelskiej.

- Sprawa jest nadal aktualna - zapewnia dzisiaj parlamentarzysta.

I - jak się okazuje - nie są to puste słowa. Właśnie wczoraj w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu odbyło się kolejne spotkanie, na którym dyskutowano o budowie centrum w Grudziądzu.

- Mamy już sprecyzowane to, co powinno znajdować się w centrum - informuje Marek Sikora, zastępca prezydenta Grudziądza. - Chodzi o pracownie chemiczną, fizyczną, przyrodniczą, matematyczną, coś na kształt astrobazy, pracownię dla dzieci w wieku od 3 do 8 lat, a także miejsce konferencyjne, w którym będzie możliwe dokształcanie nauczycieli.

Budowa i wyposażenie centrum mają być sfinansowane w głównej mierze ze środków unijnych i budżetu województwa, przy niewielkim wkładzie własnym miasta.

- Realizujemy w tej okolicy już trzy projekty unijne. Oprócz rewitalizacji nabrzeża, prowadzimy również modernizację ulic Starego Miasta i wkrótce przystąpimy do budowy Wiślanej Trasy Rowerowej. Czwarty projekt nałoży się na te trzy, co powinno zapewnić nam lepszą ocenę naszego wniosku - przewiduje Marek Sikora. - Chcielibyśmy sfinansować budowę z bieżącej perspektywy unijnej 2007-2013. Naszym marzeniem jest, aby centrum powstało do końca 2014 roku.