Oczywiście w meczu z drużyną, która zajmuje trzecie miejsce w tabeli, torunianie faworytem nie byli. Szkoda jedynie, że nie wykorzystali znakomitego początku spotkania, a właściwie - jego pierwszej tercji. Wniej bowiem najpierw Fraszko wykorzystał podanie Kukuszkina (w 129 sekundzie!), a później Kalinowski skorzystał z okazji, że graliśmy w przewadze.
W drugiej tercji goście zdobyli kontaktowego gola gdy grali pięciu na czterech. Niestety, na początku trzeciej części, w 43. minucie błąd popełniła ekipa z Torunia (nadmierna liczba graczy na lodzie, za co dostała karę 2 min. Gościom wystarczyło 35 sekund by doprowadzić do wyrównania. Co gorsza - na niespełna 10 minut przed końcem Hattunen zdobył decydującego gola dla Podhala (minutę wcześniej kontuzji doznał nasz obrońca Żyliński). Torunianie ambitnie walczyli o doprowadzenie do dogrywki, ale nie potrafili wykorzystać kary 5 +20 min dla Michalskiego za atak na Stasiewicza.
Nesta Mires Toruń - Tatry Ski Podhale 2:3 (2:0, 0:1, 0:2)
1:0 B. Fraszko (S. Kukuszkin, 2:09 min), 2:0 M. Kalinowski (D. Trachanow - J. Żyliński, 16:57, w przewadze), 2:1 A. Iossafow (J. Haverinen - J. Jokila, 23.02, w przewadze), 2:2 Iossafov (Jokila 43:10, w przewadze), 2:3 J. Hattunen (50:45)
Nesta Mires: M. Plaskiewicz; D. Trachanow - A. Jaworski, J. Żyliński - B. Skólmowski, Ł. Podsiadło - A. Kourach; B. Fraszko - S. Kukuszkin - D. Minge, M. Kalinowski - U. Michajłu - D. Minge, J. Stasiewicz - R. Ćwikła - P. Naparło
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?