Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie ma pieniędzy na "Toruń" w nazwach węzłów na A1

Paweł Kędzia
Kierowcy jadący autostradą do Torunia wjeżdżają na węzłach "Lubicz" i "Turzno"
Kierowcy jadący autostradą do Torunia wjeżdżają na węzłach "Lubicz" i "Turzno" Jacek Smarz
Jak wynika z tłumaczeń ministerstwa, zaledwie kilkadziesiąt tysięcy złotych stoi na przeszkodzie, żeby Toruń trafił na tablice z nazwami węzłów.

Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa w piśmie do senatora Przemysława Termińskiego odpowiedziało, że zmiana nazw węzłów autostradowych wokół Torunia nie jest możliwa ze względu na zbyt wysokie koszty.

Zwróciliśmy się do ministerstwa, o jakie kwoty chodzi.

- Obecnie nie jest możliwe precyzyjne określenie kosztu zmiany nazw tych węzłów, gdyż nie był on wyceniany przez koncesjonariusza - odpowiada Szymon Huptyś, rzecznik prasowy MIBiB. - Niemniej, bazując na doświadczeniach związanych ze zmianą nazwy węzła „Czerniewice” na „Toruń Południe”, przeprowadzonej w październiku 2015 r., same koszty zakupu, montażu oraz zabezpieczenia prac montażu oznakowania należałoby szacować na poziomie kilkudziesięciu tysięcy złotych dla każdego węzła. Biorąc pod uwagę prognozowane koszty przedsięwzięcia oraz ograniczone możliwości finansowe Krajowego Funduszu Drogowego obecnie zmiana nazw węzłów „Turzno” i „Lubicz” nie jest planowana.

Czytaj też: Nazwy węzłów na A1 ciągle bez Torunia

Budżet Krajowego Funduszu Drogowego w ub. roku wyniósł 17 mld złotych. Na wpływy KFD składają się m.in. opłaty paliwowe. Jak łatwo policzyć, kilkadziesiąt tysięcy złotych na znianę nazw stanowiłoby zaledwie promil w miliardowym budżecie Funduszu.

Jednocześnie miniterstwo sugeruje, że możliwa jest zarówno finansowanie przez samorząd terytorialny zadań na sieci dróg krajowych.

W toruńskim ratuszu nie chcą o tym słyszeć.

- W sprawie nazw węzłów autostradowych w okolicach Torunia składaliśmy wnioski i propozycje do instytucji centralnych i regionalnych odpowiedzialnych za autostradę. Uwzględniono tylko ten dotyczący węzła Toruń Południe - odpowiada Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prasowy. - Jest dla nas oczywiste, że finansowanie tego typu przedsięwzięcia nie jest zadaniem samorządu. To z inicjatywy ministra infrastruktury powstało Zarządzenie nr 10 GDDKiA z 7 kwietnia 2009 roku, w którym czytamy, że: „węzły drogowe oznacza się nazwami pobliskich miast (…) w szczególności tych, których liczba mieszkańców jest większa niż 100 tysięcy.”

Przeczytaj także: 13,5 miliona na rozbudowę CSW

Przypomnijmy, że w październiku 2015 r. węzeł Czerniewice został zmieniony na „Toruń Południe”. Przy tej okazji Paweł Olszewski, ówczesny wiceminister infrastruktury i rozwoju zapowiadał projekt rozporządzenia, które zmieni nazwy węzłów „Turzno” i „Lubicz” odpowiednio na „Toruń Północ” i „Toruń Wschód”, analogicznie jak ma to miejsce w przypadków węzłów wokół Włocławka. Niestety, po zmianie władzy, PiS wyrzucił projekt do kosza.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska