Komisarz Małgorzata Sendencka, komendant Komisariatu Policji w Ciechocinku zapewnia, że żaden termin w stosunku do pana Mariana nie został przekroczony. I przypomina przepisy oraz procedury.
Jeśli, dla przykładu, kierowca zaparkował auto „na zakazie”, a policjant przyłapał go na „gorącym uczynku” bądź też bezpośrednio po wykroczeniu, to...
- Jeśli go wylegitymował i zna tożsamość sprawcy, ma 14 dni na wystawienia mandatu - mówi komisarz Sendecka.
Czytaj także: Policja mandatu nie odpuści
Jeśli natomiast policjant stwierdzi wykroczenie naocznie, ale pod nieobecność sprawcy, ma 90 dni na wystawienie mandatu.
- Pod warunkiem jednak, że nie będzie zachodziła wątpliwość co do sprawcy czynu. Jeśli na przykład przesłuchany w charakterze świadka właściciel samochodu przyzna: „Tak, to ja wtedy źle zaparkowałem”, jest podstawa do wystawienia mandatu - dodaje komisarz Małgorzata Sendecka.
Gdy 90 dni minie, policja ma prawo skierować wniosek o ukaranie do sądu z propozycją dobrowolnego poddania się karze kierowcy.
- Wówczas, w przypadku nieprzepisowego parkowania, sprawa kończy się zazwyczaj 100 zł mandatu i 2 punktami karnymi - podsumowuje policjantka.
Polecamy: Grypsera - czy poradziłbyś sobie w więzieniu? [QUIZ]
Przy wykroczeniach, których sprawcy są nieznani, policja ma zdecydowanie więcej pracy. Ma rok na to, aby zająć się sprawą. Jeśli w tym czasie skieruje wyrok do sądu, ten ma kolejny rok na jej rozstrzygnięcie.
Jak natomiast wyglądała dokładnie historia pana Mariana? Torunianina w miniony weekend odwiedziła dzielnicowa. Poinformowała o tym, że on (lub ktoś inny, korzystający z jego auta) nieprawidłowo zaparkował samochód 28 maja br. w Ciechocinku. I że ktoś z miejscowych zadzwonił na policję. Ta przyjechała na miejsce i spisała numery rejestracyjne wozu.
Czytaj także: Co zachwyciło Stinga w Toruniu?
- Policjanci z Torunia zapukali do drzwi pana Mariana w ramach pomocy prawnej, o którą ich poprosiliśmy. Każda jednostka policji jest dziś zawalona takimi wnioskami od innych. Realizuje je tak szybko, jak może - mówi komisarz Małgorzata Sendecka.
Ponieważ pan Marian nie przypominał sobie zdarzenia z 28 maja i nie potrafił wskazać, kto kierował wtedy jego autem, sprawę o nieprawidłowe parkowanie umorzono.
- Mandat 100 zł ten pan zapłacił za niewskazanie kierowcy, co jest wykroczeniem w myśl artykułu 96 paragraf 3 - kończy policjantka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?