- Jestem mieszkańcem Wrzosów. Pod koniec ubiegłego roku oddano tu do użytku po remoncie ulicę św. Antoniego. Porobiono przy okazji nowe nasadzenia, pas zieleni, chodniki - mówi Czytelnik. - Niestety, po chodniku jeździła niedawno piaskarka, która zniszczyła paliki i trawę, bo była zbyt szeroka dla tego miejsca.
- Jedni robią, drudzy niszczą - denerwuje się Czytelnik (na dowód pokazał zdjęcie).- Czy Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania nie ma innych, mniejszych piaskarek, których mogłoby użyć nie niszcząc nowych nasadzeń? Co na to Wydział Środowiska i Zieleni magistratu Urzędu Miasta?
- Nasza spółka nie odpowiada za zimowe utrzymanie chodnika przy ulicy św. Antoniego - wyjaśnia Magdalena Krzyżanowska, rzecznik MPO. - Ciągnik, który uszkodził nasadzenia, nie był nasz.
Czytaj też:
Pożar w Ciechocinku ZDJĘCIA
Starówka i Motoarena nocą. Unikalne zdjęcia z drona
Kobiety poszukiwane przez policję w Kujawsko-Pomorskim
Z kolei Jolanta Swinarska, p.o. dyrektora Wydziału Środowiska i Zieleni Urzędu Miasta Torunia podkreśla, że inwestycja przy ul. św. Antoniego nie została jeszcze przez nich odebrana, a więc za zieleń nie odpowiadają.
- Nie dokonaliśmy odbioru tej inwestycji od Miejskiego Zarządu Dróg. A dopiero, gdy to nastąpi, przejmujemy obowiązki związane z opieką nad zielenią - tłumaczy dyrektor Swinarska. - Nie my też dokonaliśmy nowych nasadzeń.
W MZD zapewniają nas, że sprawdzą sygnał.
- Jeśli przedstawiona sytuacja się potwierdzi, będziemy dochodzić zadośćuczynienia od firmy, która zajmuje się w naszym imieniu odśnieżaniem - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzecznik MZD.
WARTO PRZECZYTAĆ
Inny sygnał dotyczy trwającej przebudowy odcinka ulicy Łódzkiej między wjazdem na nowy most a Czerniewicami. Powstaje tu też droga rowerowa. Zdaniem innego z Czytelników na pewnym odcinku ma ona szerokość ok. trzech metrów, a w innym zwęża się do dwóch.
- Taka wąska droga to nieporozumienie - twierdzi Czytelnik. - Młodzież czeka na tę ścieżkę, żeby sobie pojeździć nie tylko na rowerach, ale też na deskorolkach czy łyżworolkach. Czy nie dałoby się poszerzyć tej drogi? Tak, żeby na całej długości była taka sama szerokość.
- Na ulicy Łódzkiej na odcinku od ronda Witolda Pileckiego do ronda Ludmiły Roszko, po stronie północnej, wykonawca zgodnie z projektem wykonał ciąg pieszo-rowerowy o szerokości trzech metrów - przyznaje rzecznik MZD. - Na odcinku leśnym od ronda Ludmiły Roszko do ulicy Miodowej wykonany ciąg o szerokości dwóch metrów należy traktować jako chodnik, na którym dopuszczono możliwość poruszania się rowerzystów, o czym będą informowały stosowne znaki pionowe.
Zobacz też: Stop agresji na drodze - odc. 5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?