Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O losie Franka zdecyduje sąd

Małgorzata Oberlan
Małgorzata Oberlan
Pozostawiony w kościele chłopczyk przebywa jeszcze w szpitalu. Do sądu jednak już skierowano wniosek o wydanie postanowienia o umieszczeniu go w zawodowej rodzinie zastępczej.

<!** Image 3 align=none alt="Image 208125" sub="Franek to zdrowy i ładny maluch. Nie wiadomo, kto i dlaczego zostawił go w kościelnej kruchcie. Przyszłość dziecka zależy teraz od sądu. [Fot.: Jacek Smarz]">

Pozostawiony w kościele chłopczyk przebywa jeszcze w szpitalu. Do sądu jednak już skierowano wniosek o wydanie postanowienia o umieszczeniu go w zawodowej rodzinie zastępczej.

Noworodka ktoś zostawił w środę 20 marca w kruchcie kościoła pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Toruniu. Był ciepło ubrany, zapakowany w zieloną, materiałową torbę na zakupy. Pakunek postawiono pod plakatem diecezjalnego ośrodka adopcyjnego przed godziną 18.30, kiedy to zaczynała się wieczorna msza św.

Dziecko trafiło do szpitala dziecięcego na Skarpie i przebywa tam do dziś. Personel dał noworodkowi na imię Franek na cześć nowego papieża. Chłopczyk został ochrzczony przez duszpasterza od lat opiekującego się lecznicą. <!** reklama>

- Franek ma się dobrze, choć aplikujemy mu antybiotyk ze względu na odkryte w płucach zmiany zapalne - mówi dr Hanna Streich, ordynator Oddziału Intensywnej Terapii i Patologii Noworodka. - Zrobiliśmy mu kompleksowe badania, między innymi USG głowy, echo serca, badania na HIV, żółtaczkę typu B i C, toksoplazmozę. Wszystkie wyniki wyszły ujemne.

Przynajmniej jeszcze przez jakieś dziesięć dni, do końca kuracji antybiotykowej, chłopczyk zostanie w szpitalu. A później? Policja bezskutecznie jak na razie poszukuje matki dziecka.

- Skierowaliśmy już do sądu rodzinnego wniosek o wydanie w trybie pilnym postanowienia umożliwiającego umieszczenie chłopczyka w zawodowej rodzinie zastępczej pełniącej funkcję pogotowia rodzinnego - mówi Olga Okrucińska z Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Toruniu. - W takiej rodzinie maluch będzie czekał na adopcję. Do załatwienia pozostanie jeszcze ustalenie, jak dziecko się będzie nazywało oraz sporządzenie jego aktu urodzenia.

Tymczasem policjanci Wydziału Kryminalnego starają się ustalić tożsamość matki Franka.

- Część nagrań z monitoringu, nie tylko miejskiego, została już przejrzana. Niestety, niczego do sprawy nie wniosła. Druga, większa część, dopiero ma dotrzeć - mówi Mariusz Sierzchuła z Komendy Miejskiej Policji.

Napisz do autora: [email protected]


Fakty

Policja szuka matki i prosi o pomoc

Funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Toruniu szukają osoby, która pozostawiła noworodka.

Proszą również wszystkie osoby znające kobietę, która była ostatnio w zaawansowanej ciąży, a w tej chwili losy jej dziecka nie są znane, o informacje - tel. 56 641 26 07, 56 641 26 96 lub 997 i 112.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska