Oszczędności i dochody oraz plany na przyszłość

<!** Image 3 align=none alt="Image 226264" sub="Basen przy Bażyńskich ma już swoje lata. Aby stał się centrum rekreacyjnym, musi zostać zmodernizowany
Fot.: Grzegorz Olkowski">

Basen elanowski wraz z przylegającymi do niego terenami ma się stać osiedlowym centrum rekreacji i wypoczynku - o ile znajdą się chętni, by go rozbudować i zmodernizować.

Koniec roku to dla toruńskiego magistratu czas porządków i planów na przyszłość. Jednym z nich ma być odmiana oblicza basenu przy ul. Bażyńskich. Miasto szuka firmy, która zaprojektuje i wykona roboty budowlane polegające na remoncie i modernizacji obiektu, w oparciu o Partnerstwo Publiczno-Prywatne.

Na czym polegałaby współpraca? W zamian za udostępnienie basenu inwestor byłby zobowiązany do wykonania zawartych w umowie prac i mógłby czerpać dochody z tak przygotowanego obiektu. Na tym jednak nie koniec, bo plany miasta nie ograniczają się tylko do modernizacji basenu.<!** reklama>

- Planowany jest cały pakiet miejsc rekreacji, wypoczynku i spędzania wolnego czasu dla mieszkańców toruńskich osiedli - mówi prezydent Michał Zaleski. - Basen przy ul. Bażyńskich doskonale nadaje się na jądro takiego obiektu. Wokół jest teren zielony, w samym budynku można urządzić miejsce spotkań.

Zdaniem prezydenta na podobne rozwiązania czekają mieszkańcy osiedla Na Skarpie, gdzie brakuje obiektu do organizowania wydarzeń w okresie zimowym. Na tym nie koniec, bo każde osiedle będzie mogło w przyszłym roku samodzielnie określić swoje potrzeby w ramach tego pakietu.

Miasto przedstawiło także kilka spraw, którymi zajmą się w przyszłym tygodniu toruńscy radni.

Jedna z nich dotyczy zmian z budżecie miasta. Okazało się, że ten rok uda się zamknąć z mniejszym o 24 mln zł deficytem. - 16 mln udało się zaoszczędzić na odsetkach od kredytów - mówi Magdalena Flisykowska-Kacprowicz, skarbnik miasta. - W budżecie znaleźliśmy też oszczędności - 4 mln zł, ale musieliśmy je zagospodarować. O 1,5 mln zł zwiększymy m.in. wydatki, z czego największa kwota, czyli 1,1 mln zł trafi do oświaty.

Oprócz tego o 2,5 mln zł zmniejszyć się mają dochody miasta. Wynika to m.in. z niższych wpływów z mandatów Straży Miejskiej oraz niezrealizowanego planu sprzedaży nieruchomości. Urzędnicy tłumaczą, że nie chcą ich zbywać po zaniżonych kosztach.

Magistrat podpisał także umowę z gminą Lubicz na kontynuowanie przewozów świadczonych przez MZK w 2014 roku. Tylko od stycznia do października tego roku na konto miasta wpłynęło z tego tytułu ok. 1 mln zł.