Piękne plany - a realizacja?

Przeciętny torunianin, zapytany co w tej chwili się buduje w mieście - wymieniłby most przez Wisłę. Dalej pewnie halę sportową, Wodnik, ul. Skłodowskiej-Curie, może jeszcze coś.

<!** Image 3 align=none alt="Image 185620" sub="Budowa Hali Sportowej przy ul. Bema, na zdjęciu Paweł Gramza /Fot.: Grzegorz Olkowski">Dlaczego właśnie te inwestycje? Bo je najbardziej widać. Mniej widoczne są np. przygotowania do realizacji BiT City czy niemogącej wciąż wystartować budowy północnej trasy średnicowej.

Toruńskie inwestycje pochłoną aż 43 proc. wszystkich tegorocznych wydatków, czyli 520,5 mln zł. Najwięcej, bo 196,8 mln zł, wydamy w tym roku na budowę nowego mostu.

<!** reklama>Ten oczywiście jest oczkiem w głowie władz miasta. Ma być zakończony w lipcu 2013 r., ale w tym roku postęp prac na budowie będzie miał konkretny wpływ na komunikację w mieście. 

Rubinkowo bez tramwaju

Już np. w połowie kwietnia planowane jest zawieszenie kursowania tramwajów przez pl. Daszyńskiego w kierunku Rubinkowa. Potrwa to prawdopodobnie do końca września. MZK głowi się, jak wypełnić tę lukę autobusami. Ma to związek z rozpoczęciem budowy drugiej części tunelu pod placem. W tym samym czasie ruch w jego okolicy będzie przełożony, już docelowo, na zupełnie nową, dziś jeszcze budowaną, jezdnię północną.

W tym roku, według planu we wrześniu, zakończona będzie przebudowa ul. Skłodowskiej-Curie na 2,12 km odcinku od węzła przy ul. Chrzanowskiego do ul. Równinnej.

Niejasne są na razie perspektywy budowy północnej trasy średnicowej, która ma połączyć trasę mostową na wysokości ul. Wschodniej i Szosę Chełmińską. Co prawda, w magistracie zapanowała radość z okazji ostatecznego zakończenia przez Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska postępowania odwoławczego od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tej inwestycji, ale wciąż nie wiadomo, co z zaskarżoną przed grupę mieszkańców z okolic ul. Świętopełka decyzją o zezwoleniu na realizację tego przedsięwzięcia.

Na wykonanie średnicówki nie ogłoszono nawet przetargu, bo jak stwierdził niedawno Andrzej Glonek, dyrektor toruńskiego Miejskiego Zarządu Dróg, czeka z tym na decyzję ministra transportu co do losu wspomnianego pozwolenia. Od tego zależy, czy uda się rozpocząć budowę trasy średnicowej w tym roku. Wiadomo jedynie, że do wzięcia jest dotacja na tę inwestycję w wysokości około 50 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Czy miasto jest w stanie to skonsumować do 2013 roku, skoro jeszcze nawet nie rozpoczęło budowy? Tym bardziej że ci, którzy nie zgadzają się z przebiegiem średnicówki zapowiadają, że nie odpuszczą.

Hala rośnie w oczach

Całkiem dobrze idzie natomiast budowa hali sportowej przy ul. Bema. Termin jej zakończenia, wyznaczony na koniec tego roku, na razie nie wydaje się zagrożony. Czy to samo można powiedzieć o budowie kompleksu hotelowo-rekreacyjno-kongresowego na miejscu dawnego Wodnika? O to, że mija już drugi rok od pierwotnego terminu oddania go do użytku, nie można jednak winić władz Torunia, bo nie one są inwestorem.

Ta jedna ze sztandarowych inwestycji w mieście nie ma, po prostu, szczęścia do wykonawców. Przypomnijmy, pierwotna umowa z inwestorem mówiła o zakończeniu budowy do końca 2010 r.! Czy w tej sytuacji informację, że ma to nastąpić we wrześniu tego roku, można brać poważnie?

- Dla mnie najważniejsze w tym roku są przygotowania do realizacji wielkiego projektu, jakim jest przedsięwzięcie pod nazwą, w skrócie, BiT City - mówi Marcin Kowallek, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Torunia. - W tym roku rozpoczniemy realizację jednego z jego elementów, a mianowicie przebudowę al. Solidarności. Przebudujemy też kilkanaście przystanków tramwajowych na linii wschód-zachód.

Rozpoczniemy budowę torowiska do UMK. Zaraz, jak wyłączony będzie ruch tramwajowy na pl. Daszyńskiego, zabierzemy się do przebudowy pętli na ul. Olimpijskiej. To wszystko w ramach rozwoju sieci komunikacji tramwajowej w naszym mieście. Przymierzymy się też do budowy linii tramwajowej na zachód miasta aż do Portu Drzewnego.