Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piknik na rozprawie

Jarosław Jakubowski
Braci Antoniusa i Petera van O. porwano w 2000 roku. Dziś nadal nie wiemy, kto stoi za uprowadzeniem Holendrów. Proces toczący się w Bydgoszczy utknął w martwym punkcie.

Braci Antoniusa i Petera van O. porwano w 2000 roku. Dziś nadal nie wiemy, kto stoi za uprowadzeniem Holendrów. Proces toczący się w Bydgoszczy utknął w martwym punkcie.

<!** Image 2 align=none alt="Image 184729" sub="Gangster Robert B. (na zdjęciu w środku w jasnej kurtce) mógł wiele wnieść do sprawy. Nie przesłuchano go, bo na wczorajszej rozprawie nie było wszystkich oskarżonych. (Fot. Dariusz Bloch)">

Do sali rozpraw na pierwszym piętrze bydgoskiego Sądu Okręgowego policjanci doprowadzili ogolonego na zero mężczyznę z charakterystycznymi tatuażami w okolicy oczu. To 40-letni Robert B., gangster z Włocławka, który nie jest oskarżonym., ale świadkiem w procesie kumpli: Adama J., Artura K., Jacka W., ps. Szafir, Janusza U., Piotra P. i Roberta M.

<!** reklama>

Robert B. został zatrzymany w sierpniu 2011 roku w Katowicach przez Centralne Biuro Śledcze po trzech latach ukrywania się. Postawiono mu zarzut kierowania grupą włocławską, współpracującą z mafią pruszkowską. Był poszukiwany na mocy europejskiego nakazu aresztowania wydanego przez Sąd Okręgowy w Katowicach, a wcześniej - międzynarodowych listów gończych wystawionych przez sądy w Bydgoszczy i Włocławku. Między innymi za handel narkotykami, wymuszenia i rozbój oraz uprowadzenie i przetrzymywanie dwóch Holendrów. Ten ostatni wątek z powodu jego nieobecności został wyłączony do innego postępowania.

Nie dowiedzieliśmy się wczoraj, co Robert B. ma do powiedzenia na temat porwania Holendrów. Nie przesłuchano także drugiego świadka Stefana Ż. Na rozprawę dotarł tylko jeden oskarżony, odpowiadający z wolnej stopy Piotr P. Pozostali nie pojawili się. Okazało się, że Adam J. od ponad miesiąca odbywa karę w Zakładzie Karnym w Bydgoszczy i że zmienił nazwisko - na Adam G. Nie stawił się także oskarżyciel posiłkowy, Antonius van O.

- Jeśli oskarżony przebywa w Zakładzie Karnym, to prowadzić sprawy nie możemy - uznała sędzia Małgorzata Lessnau-Sieradzka i zaproponowała adwokatom następny termin - 8 marca. - Ale to Międzynarodowy Dzień Kobiet, wysoki sąd będzie świętował - zauważył jeden z adwokatów. - Ale to po rozprawie - odparła pani sędzia. Nastrój zrobił się lekki, by nie powiedzieć piknikowy. - A dzisiaj jest Dzień Przytulania - rzucił któryś z obrońców. - Poczekaj, zaraz cię przytulę - zażartował siedzący obok niego kolega.

Zarówno więc Robert B., jak i Stefan Ż. zostaną przesłuchani w następnym terminie.

Od porwania braci Antoniusa i Petera van O. minie wkrótce 12 lat. Holendrzy byli partnerami w interesach Janusza U., bydgoskiego biznesmena, byłego męża miss Polski z 1993 roku, Agnieszki Pachałko. Początkowo Janusz U. prowadził firmę odzieżową, ale w pewnym momencie to przestało mu wystarczać i przy pomocy holenderskich partnerów uruchomił w podbydgoskim Osielsku supernowoczesną plantację marihuany. Antonius zwany Tonym pomagał biznesmenowi instalować specjalną aparaturę.

Jak ustaliła prokuratura, w kwietniu 2000 roku obaj Holendrzy przyjechali do Bydgoszczy spotkać się z Januszem U. Ale zamiast rozmowy z nim doszło do ich uprowadzenia. Przez prawie dwa miesiące byli przetrzymywani w różnych miejscach. 1 maja 2000 roku zaginięcie braci van O. zgłosił bydgoskiej policji ich dziadek, Antonius L. Ruszyło śledztwo. Tymczasem porywacze zażądali za uwolnienie braci 2 mln guldenów, potem stawka zjechała do 1 mln guldenów. W połowie maja Antonius van O., wysłany przez porywaczy po pieniądze, został przejęty przez policję. 24 czerwca 2000 roku policja odbiła z rąk gangsterów jego brata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska