MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 20 zarzutów dla 36-latki z Wielkopolski. Wyłudzała pieniądze pod pozorem zbiórek na chore zwierzęta

OPRAC.:
Katarzyna Kulik-Libuda
Katarzyna Kulik-Libuda
Zarzuty, które usłyszała 36-latka, dotyczą nie tylko stworzenia fikcyjnych zbiórek, ale również posługiwania się podrobioną dokumentacją.
Zarzuty, które usłyszała 36-latka, dotyczą nie tylko stworzenia fikcyjnych zbiórek, ale również posługiwania się podrobioną dokumentacją. Pixabay/mariabostrom0/zdjęcie ilustracyjne
Internetowe zbiórki na pomoc chorym zwierzętom okazały się oszustwem. 36-letnia kobieta z Wielkopolski, tworząc fikcyjne zbiórki, wyłudziła ponad 13 tys. zł. Teraz za swoje działania może trafić za kraty nawet na 8 lat. Sprawa wyszła na jaw dzięki czujności przedstawiciela portalu, na którym zorganizowano zbiórki.

Oszustwa w imię pomocy zwierzętom

Policjanci z Komisariatu Policji we Wronkach podjęli działania w sprawie fałszywych zbiórek pieniędzy, które miały wspierać leczenie chorych zwierząt. Inicjatorką kazała się 36-letnia kobieta z Wronek, która wykorzystując emocje i chęć pomocy, stworzyła serię fikcyjnych akcji charytatywnych.

- W 2023 roku policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że ktoś założył zbiórkę pieniędzy na psa, który chorował na nowotwór. Zebrane pieniądze miały zostać przeznaczone na leczenie "czworonożnej przyjaciółki" osoby, która zorganizowała zbiórkę. Okazało się jednak, iż portal, na którym można założyć zbiórkę uzyskał informację, że zrzutka jest fałszywa. Przedstawiciel portalu złożył więc zawiadomienie, iż mogło dojść do przestępstwa – podkreśliła st. asp. Sandra Chuda z KPP w Szamotułach.

Dalsze dochodzenie ujawniło, że podejrzana mogła założyć więcej niż jedną fałszywą zbiórkę, wzbudzając tym samym podejrzenia o szerszą skalę oszustw.

Mechanizm działania oszustki z Wronek

Zarzuty, które usłyszała 36-latka, dotyczą nie tylko stworzenia fikcyjnych zbiórek, ale również posługiwania się podrobioną dokumentacją. Oszustka, aby nadać swoim działaniom pozory prawdziwości, wykorzystywała fałszywe dokumenty z klinik weterynaryjnych, dzięki czemu przekonywała ludzi do wpłacania pieniędzy na rzekome leczenie zwierząt.

- Użyte w treści zbiórek wzruszające słowa spowodowały, że nieświadome osoby wpłacały pieniądze na leczenie czworonogów. Podejrzenia padły na 36-letnią mieszkankę Wronek. Zakładając zbiórki, w niektórych przypadkach oszustka posługiwała się podrobioną dokumentacją z kliniki weterynaryjnej, aby uprawdopodobnić przedstawioną wersję wydarzeń. W ten sposób dotarła do osób, które chciały pomóc i wpłaciły na konto w sumie ponad 13 tys. zł, nie zdając sobie sprawy, że przekazują pieniądze oszustce – wskazała Chuda.

Analiza materiałów zgromadzonych przez policję oraz przesłuchania świadków pozwoliły na przedstawienie kobiecie ponad 20 zarzutów, co świadczy o dużym stopniu premedytacji i zorganizowania działań oszustki.

Konsekwencje oszustw 36-latki

Oszustka przyznała się do zarzucanych jej czynów i zobowiązała się do zwrotu wyłudzonych pieniędzy. Mimo to, grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Obserwuj nas także na Google News

Turystyczna Wielkopolska - powiat średzki:

emisja bez ograniczeń wiekowych

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski