MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powtarzamy spacer fotograficzny po Toruniu, jakiego już nie ma

Szymon Spandowski
Drewniany dom na rogu ul. Grudziądzkiej i Kościuszki był bohaterem kilku naszych opowieści
Drewniany dom na rogu ul. Grudziądzkiej i Kościuszki był bohaterem kilku naszych opowieści Archiwum
Zapraszamy na zwiedzanie Torunia w czerni i bieli, którego nikt jeszcze nie myślał dzielić ścianami ekranów dźwiękoszczelnych.

W zasadzie tym razem mieliśmy przejść się szlakiem przemysłowym, jednak przeglądając fotografie dawnego miasta naprawdę trudno jest utrzymać wzrok wyłącznie na kominach i halach produkcyjnych. Zresztą trafiło nam się kilka naprawdę ciekawych smakołyków, którymi bardzo chcemy się podzielić. Jednym z nich jest na przykład fotografia drewnianego XIX-wiecznego domu, który stał vis-à-vis dawnego Bumaru, na rogu ul. Grudziądzkiej i Kościuszki. Kilka razy już kiedyś o nim wspominaliśmy, nigdy jednak nie mogliśmy pokazać go w całości. Fotografia jest warta uwagi m.in. dlatego, że dziś w miejscu zajmowanym kiedyś przez drewnianego weterana zaczyna się budowa bloku.
[break]
Skoro o blokach mowa... Budują się one na kolejnym zdjęciu. Ilustracja pochodzi sprzed niemal pięćdziesięciu lat i teraz raczej trudno rozpoznać na niej otoczenie ulicy Żwirki i Wigury.
Wracamy przed drewniany dom przy Grudziądzkiej i przechodzimy na drugą stronę ulicy, by spojrzeć w stronę „Ranichy”, sycąc oczy „pruskim murem”, w tym miejscu na szczęście w dużej mierze jeszcze obecnie zachowanym.

Wzbogaciliśmy się również o ciekawe zdjęcie starego młyna na Winnicy. Szkoda, że nie mieliśmy tej fotografii, pisząc w ubiegłym roku o cudownym źródełku w sąsiedztwie młyna, które na początku XIX wieku badała specjalna komisja lekarska.
„Idąc szosą ku Czarnowu natrafia się na tzw. domki robotnicze, wybudowane przez magistrat toruński. Było o to dużo hałasu, że wybudowano je za daleko od miasta. Po drugiej stronie szosy rozpoczęto budowanie wielkiej fabryki chemicznej, towarzystwa polsko-belgijskiego. Uruchomienie jej będzie ulgą dla wielu bezrobotnych. Można się też spodziewać, że domki magistrackie z tego skorzystają i wkrótce trzeba będzie ich więcej budować”. Tak na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku „Słowo Pomorskie” opisywało narodziny Polchemu, a tak, jak to widać w lewym rogu na dole, opisywane miejsce prezentowało się jakieś trzy dekady później.
W ogóle w tych czasach szosami można było chodzić, ruch zmotoryzowany panował na nich niewielki, co widać na załączonym niżej obrazku, przedstawiającym jednoślad toczący się ulicą Żwirki i Wigury.
Raz Mokre, innym razem Jakubskie, Chełmińskie, Bydgoskie. Swój spacer szlakiem dawnych widoków Torunia zakończymy pod transparentem rozpiętym na murze Merinoteksu.
Za tydzień zapraszamy Czytelników na mały pożar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska