MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prąd płynie, tylko licznika i rachunków nie ma

Alicja Cichocka
Alicja Cichocka
To ostatni rachunek torunianina z września 2015 roku. Od tego czasu próbuje wyjaśnić w firmie Energa, dlaczego faktury do niego nie przychodzą
To ostatni rachunek torunianina z września 2015 roku. Od tego czasu próbuje wyjaśnić w firmie Energa, dlaczego faktury do niego nie przychodzą Grzegorz Olkowski
Torunianin od września do lutego dwanaście razy dzwonił na infolinię Energi, próbując ustalić, dlaczego nie dostaje rachunków za prąd. Bezskutecznie. To nie koniec kłopotów z Energą. Kolejny klient się skarży. Firma przeprasza za „niedogodności”.

[break]
Klient z Torunia, z ulicy Licealnej rachunków od Energi nie dostaje od września, choć już na początku stycznia biuro prasowe Energi zapewniało, że „wystawiło już 91 procent zaległych faktur”. Miesięcznie za prąd torunianin płacił do tej pory od 300 do 450 złotych, a więc sporo. Pieniądze stara się odkładać, ale nie zawsze się udaje. Z coraz większym niepokojem czeka na zaległe faktury. Próbował też ustalić, dlaczego ich nie dostaje.

- Dwanaście razy dzwoniłem w tej konkretnej sprawie na infolinię Energi - skarży się mieszkaniec Torunia.

Mimo tak wielu interwencji nic nie wskórał. Rachunków nadal nie dostaje. - Za to podczas ostatniej rozmowy syn usłyszał, że w rejestrze Energi w ogóle nie ma naszego licznika. Faktycznie, we wrześniu wymieniano nam licznik. Dom stoi, prąd jest. Czy mamy licznik widmo? - zastanawia się coraz bardziej poirytowany sprawą mieszkaniec Licealnej.

Energa klienta przeprasza, a biuro prasowe zapewnia, że pracownicy Energi robią wszystko, żeby jak najszybciej dostarczyć rozliczenia do klientów.

- Liczba podobnych przypadków systematycznie maleje, ale takie zgłoszenia mogą się jeszcze pojawić - informuje Jakub Dusza z biura prasowego Energi.

Zapewnia jednocześnie, że firmie również bardzo zależy na regularnym rozliczaniu klientów, ponieważ bazuje wyłącznie na opłatach rzeczywistych. Podpowiada też, że torunianin może wpłacać na konto firmy kwoty zbliżone do swoich normalnych rachunków.

- To rozwiązanie jest oczywiście tymczasowe i zdajemy sobie sprawę z jego niedogodności - przyznaje.

Kiedy mieszkaniec ul. Licealnej może spodziewać się faktur, biuro prasowe nie podaje. Podobnie jak nie wyjaśnia, jak to możliwe, że dwanaście telefonicznych interwencji nic nie dało?

- Ostatecznie złożyłem reklamację pisemną. Z tym też był problem. W oddziale przy ulicy Skarbka pracownik nie chciał mi wydać potwierdzenia złożenia takiej dyspozycji, musiałem je wręcz wyprosić - mówi torunian.

Prawo energetyczne nie reguluje kwestii odpowiedzialności firmy energetycznej za spóźnienia w dostarczaniu rachunków.

Jedyne o co klient może zrobić, to od początku reklamować brak faktur. Za każdy dzień spóźnienia odpowiedzi na reklamację (nie mylić ze spóźnieniem w przesyłaniu rachunków) można domagać się od firmy bonifikaty. Trzeba o nią pisemnie poprosić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska