Jak Pan ocenia ostatni kongres Prawa i Sprawiedliwości pod Radomiem?
W zasadzie nic mnie tam nie zaskoczyło. Kongres był przede wszystkim otwarciem przez PiS kampanii samorządowej. Tym razem cały jego główny przekaz opierał się na założeniach gospodarczych. Wystąpił wicepremier Mateusz Morawiecki, a z kolei premier Beata Szydło nie zabrała głosu.
Właśnie. Czy to nie był wyraźny znak odstawienia premier Beaty Szydło na boczny tor w partii?
Pani premier dobrze zna miejsce w szyku. Nie trzeba nikomu wyjaśniać, że od półtora roku główny ośrodek decyzyjny ulokowany jest poza naczelnymi organami władzy państwowej. Jednak w przemówieniu najważniejszej osoby w państwie, Beata Szydło nie została skrytykowana, a wręcz chwalona.
Polecamy: Jak oszukują toruńskie restauracje?
Nie brakuje opinii, że PiS uprawia rozdawnictwo. To dzięki temu ma wysokie wyniki w sondażach?
Jak na razie nie widać żadnego kryzysu gospodarczego, ale takie nadmierne wydatki społeczne nie służą rozwojowi w dłuższej perspektywie. Jednak trzeba uczciwie stwierdzić, że program 500 plus przynosi wymierne efekty np. poprzez zmniejszenie ubóstwa.
Z zapowiedzi medialnych wynikało, że PiS ma przygotować na kongres kolejną niespodziankę socjalną. Niektórzy mogli poczuć się zawiedzeni...
Rzeczywiście, mówiono chociażby o 500 zł dla emerytów. Jednak ten brak następnych zapowiedzi socjalnych wynikać może z braku środków w budżecie. Prawda jest taka, że można oszukiwać mamę, nauczyciela, ale nie da się oszukać ekonomii. Mama i nauczyciel kiedyś przebaczą, a ekonomia wróci i upomni się o swoje.
Zobacz też
"Kaczyńskiemu nie podoba się niezależność sądów". W. Cimoszewicz krytycznie o słowach prezesa PiS
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?