Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Sojak o wyborach na UMK: Uniwersytet z perspektywy szeregowego pracownika wygląda inaczej niż z perspektywy rektorów

Adam Willma
- Chciałbym, aby procedury rozliczania i księgowania pozwalały tym osobom, które zarządzają pieniędzmi, zarządzać nimi rzeczywiście elastycznie i na jak najniższym poziomie - mówi prof. Sojak. - A nie z koniecznością przechodzenia całej hierarchicznej drabinki z poziomu instytutu do poziomu rektoratu.
- Chciałbym, aby procedury rozliczania i księgowania pozwalały tym osobom, które zarządzają pieniędzmi, zarządzać nimi rzeczywiście elastycznie i na jak najniższym poziomie - mówi prof. Sojak. - A nie z koniecznością przechodzenia całej hierarchicznej drabinki z poziomu instytutu do poziomu rektoratu. Andrzej Romański UMK
Rozmowa z prof. Radosławem Sojakiem, kandydatem na prorektora do spraw kadrowych i polityki finansowej przedstawionym przez prof. Andrzeja Tretyna.

Nowa ekipa oznacza, że na UMK idzie nowe?

Przede wszystkim będzie wybór. To pierwsze od 2012 roku wybory, które mają charakter konkurencyjny, co samo w sobie jest dobre dla instytucji, bo to oznacza, że wszyscy trochę bardziej się starają.
Nasz pomysł jest taki, żeby odejść od schematu, że władzę sprawują ludzie, którzy są w pewnym sensie „zasiedzeni” na poziomie rektorskim. A to dlatego, że Uniwersytet wygląda zupełnie inaczej z perspektywy rektorów, a inaczej z perspektywy szeregowego pracownika. Chcemy dać
nadzieję, że można spojrzeć na Uniwersytet z pośredniego poziomu - trochę bliżej codziennych problemów, a nie tylko wielkich strategii.

Łatwo powiedzieć. Problemy finansowe pozostaną

Musimy szukać innych niż  dotychczasowe ścieżek rozwiązywania problemów finansowych. W latach 2013 - 2015, można je było rozwiązywać przede wszystkim poprzez redukcję kosztów. W tej chwili margines możliwych do redukcji kosztów jest już znacznie mniejszy i chcemy przede wszystkim poszukać mechanizmów pobudzania przychodów. W branży naukowej nie jest to szczególnie proste, ale to nie znaczy, że niemożliwe. To jest bardzo istotne, że prof. Tretyn już raz tego rodzaju wyzwanie ekonomiczne podjął, więc jego doświadczenie w tym
względzie jest nieocenione.

Naprawa kosztem redukcji?

Będziemy chcieli uniknąć wszelkich drastycznych metod równoważenia budżetu. Ze względu na tryby i terminy uniwersyteckiej sprawozdawczości mamy jednak dosyć ograniczony ogląd tego, jak wygląda sytuacja finansowa uczelni w szczegółach i w całości. Bywało już tak, że byliśmy zasypywani różnymi fatalnymi informacjami, a potem okazywało się, że wcale tak dramatycznie nie było.

W ekipie prof. Tretyna jest pan typowany na stanowisko prorektora do spraw kadrowych i polityki finansowej. W obecnych władzach takiego stanowiska nie ma.

To jest powrót do dobrej tradycji, prorektorzy do spraw ekonomicznych byli we wcześniejszych ekipach. Odejście od tego jest pewnym ewenementem obecnej kadencji. Teraz jest korzystny czas by do tej tradycji wrócić - mamy nowego kwestora i warto byłoby ułożyć pewne relacje finansowe na uniwersytecie w nowy, odmienny sposób. Dziwi mnie, że konkurencja nie widzi potrzeby powrotu do takiego stanowiska.

Trzy podstawowe cele, które chciałby pan osiągnąć jako prorektor...

Po pierwsze, chciałbym, żeby pracownicy UMK mieli motywację do starania się o projekty badawcze oraz finansowane zewnętrznie usługi i realizowali je w ramach uczelni. Niestety, w tej chwili jest tak, że całkiem sporo ludzi, robi to w instytucjach zewnętrznych, bo po prostu
przeraża ich uniwersytecka biurokracja i koszty.
Po drugie. Należy wrócić do myślenia o przychodach z poziomu wydziałów. Jeden z powodów sukcesu Andrzeja Tretyna w latach 2013-2015 polegał na tym, że przez pewien czas wydziały miały autonomię finansową. Tu i ówdzie można było zobaczyć, że część pieniędzy zostaje na wydziale i to dawało motywację do starań i zmian zmierzających do poprawy kondycji finansowej. Duszenie każdej złotówki na poziomie centralnym jest na dłuższą metę kontrproduktywne, bo po prostu spadają przychody uniwersytetu.
Po trzecie. Chciałbym, aby procedury rozliczania i księgowania pozwalały tym osobom, które zarządzają pieniędzmi, zarządzać nimi rzeczywiście elastycznie i na jak najniższym poziomie. A nie z koniecznością przechodzenia całej hierarchicznej drabinki z poziomu instytutu do poziomu rektoratu.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Prof. Sojak o wyborach na UMK: Uniwersytet z perspektywy szeregowego pracownika wygląda inaczej niż z perspektywy rektorów - Gazeta Pomorska

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska