W poniedziałek około godz. 15.40 na przejeździe kolejowym w Nicwałdzie pociąg uderzył w volkswagena golfa. Pracujący na miejscu policjanci ustalili, że to kierowca auta osobowego nie upewnił się czy nie nadjeżdża pociąg. 41-latek, który w samochodzie był sam, wjechał na przejazd bezpośrednio pod jadący pociąg. Siła uderzenia była tak duża, że samochód kilka razy obrócił się wokół własnej osi.
Zobacz także: Prom przez Wisłę. Trwają przetargi na budowę promu i dróg dojazdowych do przyczółków
Przejazd kolejowy w Nicwałdzie nie jest wyposażony w zapory, nie ma tutaj też sygnalizacji świetlnej. Przepisy i znaki drogowe obligują kierowców do zachowania szczególnej ostrożności i zatrzymania się przed torowiskiem. Dużo szczęścia miał sprawca, że przy tak poważnym zderzeniu doznał jedynie ogólnych potłuczeń. Jak udało się ustalić, maszynista i kierowca volkswagena byli trzeźwi.
Policjanci uznali, że w tej sprawie skierują wniosek o ukaranie sprawcy do Sądu Rejonowego w Grudziądzu. Tam trafi też zatrzymane sprawcy prawo jazdy. Mundurowi będą wnioskować o karę dodatkową dla nierozważnego kierowcy w postaci zakazu prowadzenia pojazdów. Mężczyzna może stracić uprawnienia nawet na 3 lata.
Osiedle JAR z lotu ptaka [WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?