Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzice niechętnie zapisują sześciolatki do szkoły

Justyna Wojciechowska-Narloch
Nieco ponad 300 dzieci urodzonych w 2006 roku pójdzie we wrześniu do pierwszych klas szkół podstawowych w Toruniu. To nieznacznie więcej niż rok temu, kiedy w ławkach zasiadło niemal 280 sześciolatków.

Nieco ponad 300 dzieci urodzonych w 2006 roku pójdzie we wrześniu do pierwszych klas szkół podstawowych w Toruniu. To nieznacznie więcej niż rok temu, kiedy w ławkach zasiadło niemal 280 sześciolatków.

<!** Image 3 align=none alt="Image 192553" sub="W Toruniu sześciolatki w pierwszych klasach wciąż stanowić będą mniejszość. Rodzice wolą, aby dłużej zostały w przedszkolu. Na zdjęciu: przedszkolaki z PM nr 15, które pełni dyżur wakacyjny [Fot.: Adam Zakrzewski]">Rodzice wciąż z dużą ostrożnością podchodzą do reformy edukacji i obniżenia wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat. Tym bardziej, że do zmian wydaje się nie być przekonane nawet ministerstwo edukacji, które odroczyło je o kolejne dwa lata.

<!** reklama>Edyta Grabowska, mama 6-letniego Wiktora już kilka miesięcy temu zdecydowała, że jej syn zostanie w przedszkolu. - Tak postąpiła większość rodziców. Informacje o stanie szkół i ich przygotowaniu na przyjęcie 6-latków nie są przekonujące. Wolę, żeby syn nie był królikiem doświadczalnym - tłumaczy Edyta Grabowska.

Innych argumentów używają rodzice 6-letnich bliźniąt: Zosi i Jasia. - Dostaliśmy z przedszkola opinię, że nasze dzieci są gotowe do szkoły, mogą podjąć naukę w pierwszej klasie - opowiadają. - Nie jesteśmy o tym przekonani. Dzieci urodziły się przed terminem i w naszej opinii lepiej będzie, jak zostaną jeszcze rok w przedszkolu.

Na zapisanie swoich dzieci do klas pierwszych w tym roku zdecydowało się dokładnie 306 rodziców. Nie kierowało nimi jednak zaufanie do odroczonej reformy edukacji, ale raczej względy finansowe. Za naukę w publicznej szkole - w odróżnieniu od przedszkola - nie trzeba przecież płacić. - Co miesiąc w portfelu zostanie mi prawie 300 zł. To niebanalna kwota - przekonuje mama 6-letniego Łukasza z Rubinkowa.. - Nie mam wątpliwości, że syn poradzi sobie w pierwszej klasie. Jest dzieckiem otwartym, łatwo nawiązuje kontakty, a poza tym bardzo chce pójść do szkoły.

Janusz Pleskot, p.o. dyrektora Wydziału Edukacji toruńskiego magistratu przygotowanie toruńskich podstawówek na przyjęcie 6-latków ocenia bardzo wysoko. Podobne wnioski wynikały też z raportu przygotowanego przez „Nowości” we wrześniu ubiegłego roku .

- Szkoły są dobrze wyposażone również w sprzęt multimedialny. Stworzyliśmy dzieciom bardzo dobre warunki, wypełniając zalecenia ministerstwa w tym względzie - tłumaczy Janusz Pleskot. - Byliśmy ograniczeni względami lokalowymi. W niektórych, szczególnie starszych budynkach nie dało się np. oddzielić kącika dydaktycznego od miejsca do zabaw. Klasy były po prostu za małe.

Zdaniem toruńskich urzędników, rodzice nie są szczególnie zainteresowani wcześniejszym posyłaniem dzieci do szkoły ze względu na niestabilne decyzje resortu edukacji. Nie mają też przekonania do tego, że w jednej klasie dobrze radzić sobie będą dzieci w wieku siedmiu i sześciu lat.

- To, że powstają oddziały mieszane wiekowo, po prostu niepokoi. Myślę, że przeszkodą jest także brak konkretnego terminu, od którego faktycznie zostanie obniżony wiek szkolny - dodaje Janusz Pleskot.


Sześciolatki w podstawówkach

46 dzieci uczęszczało do klas pierwszych w 2009 r., a 127 w 2010 r.

276 dzieci zapisano do podstawówek w roku 2011

W roku szkolnym 2012/2013 chodzić ich będzie 306.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska