Wczoraj przed południem przy Szosie Toruńskiej na wysokości ronda Kaczorowskiego rozpoczęły się prace związane z wykonaniem odwiertów pod nowy wiadukt. To pierwsze tzw. ciężkie roboty na budowie ostatniego odcinka Trasy Średnicowej. Ma on umożliwić bezkolizyjny przejazd nad ulicą Południową, linią kolejową i Szosą Toruńską.
- Prace przygotowawcze trwają już od kilku tygodni - mówi Marek Sikora, wiceprezydent Grudziądza. - Między innymi rozpoczęło się wyburzanie domków w ogródkach działkowych przy ulicy Rataja, a z drugiej strony, przy ulicy Południowej wyrwana została z ziemi część korzeni.
W ciągu kilku najbliższych tygodni na oczach mieszkańców stanąć mają podpory największego wiaduktu - nad torami i Szosą Toruńską. Łącznie wykonanych zostanie 138 odwiertów o głębokości od 13 do 18 metrów. Niestety, nie obejdzie się bez poważnych utrudnień dla kierowców.
- Zaraz za rondem Kaczorowskiego będziemy musieli zamknąć Szosę Toruńską, aby wbić w tym miejscu pale oraz poprowadzić kanalizację deszczową i wodociąg - zapowiada Marek Sikora. - Wprowadzony zostanie objazd nowym odcinkiem Trasy Średnicowej przez węzeł Konstytucji 3 Maja i ulicę Magazynową. Stanie się to w tygodniu po Wszystkich Świętych.
Objazd będzie obowiązywał przez ponad miesiąc, a więc do świąt Bożego Narodzenia (lub krócej, jeśli pozwoli na to pogoda).
Budowa ostatniego odcinka Trasy Średnicowej ułatwi przedostanie się z dwóch pierwszych etapów (ul. Jana Pawła II i ul. Peszkowskiego) do drogi prowadzącej do węzła Grudziądz na autostradzie A1.
W tej chwili kierowcy muszą przejeżdżać Szosą Toruńską, przez co w godzinach szczytu tworzą się tam korki - zwłaszcza na "wąskim gardle", jakim jest ulica Południowa i rondo Dmowskiego. Na dodatek ruch w tym miejscu jest spowolniony przez stojący od kilku tygodni przy przejeździe kolejowym znak "Stop". Ten zaś stoi, bo przez niecierpliwego kierowcę wyłamany został niedziałający szlaban.
- Prawdopodobnie do czwartku zostanie on naprawiony - mówi Sylwia Łazarczyk, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich. - Niestety, nie ma mowy o naprawie gwarancyjnej. Uszkodzenia biorą się najprawdopobniej stąd, że przejeżdżające tamtędy tiry nie czekają, aż szlabany się do końca podniosą. Hacząc je, uszkadzają znajdującą się w nich elektronikę. Wystarczy małe zwarcie i szlaban zaczyna źle funkcjonować. Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli założyć tam monitoring.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?