- Coś z tą trasą jest nie tak. Kierowcy dosłownie wypadają z jezdni, nie mogąc opanować samochodów na śliskiej nawierzchni. Mam wrażenie, że tracą całą kontrolę nad kierownicą - opowiada właściciel ogródka działkowego w sąsiedztwie stacji BP przy ul. Grudziądzkiej. - Niedawno auto, które wypadło z drogi, zniszczyło mi ogrodzenie. W ostatnią środę natomiast inny kierowca z tego samego powodu wpadł na latarnię i ją ściął. Co będzie, kiedy zamiast płotu czy latarni na drodze znajdzie się
[break]
człowiek?
O dziwnej i śliskiej nawierzchni przy ul. Grudziądzkiej opowiada także inny nasz Czytelnik. Twierdzi on, że bardzo ciężko dostosować tam prędkość, a przy najmniejszym przyspieszeniu auto zaczyna jechać bokiem.
- Kiedy po raz pierwszy tamtędy przejechałem, czułem, że samochód stracił sterowność. W ostatniej chwili udało mi się go opanować - relacjonuje mężczyzna. - Tyle szczęścia nie miał niestety mój syn, który w ostatnią niedzielę jechał ul. Grudziądzką. Wpadł w poślizg i doszczętnie rozbił auto. To cud, że jemu samemu nic się nie stało. Samochód nadaje się jedynie do
kasacji.
Nasz Czytelnik jest przekonany, że przy budowie trasy i kładzeniu nawierzchni popełniono jakieś błędy w sztuce. Zapowiada, że będzie się domagał odszkodowania za kompletnie zniszczone auto.
Uwagi naszych Czytelników przekazaliśmy Miejskiemu Zarządowi Dróg. Zaraz potem przy ul. Grudziądzkiej pojawiły się znaki z ograniczeniem prędkości do 30 kilometrów na godzinę.
Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg zapewnia, że o bezpieczeństwo przy ul. Grudziądzkiej zadbano we właściwy sposób. Zamontowano tam m.in. bariery z elementami odblaskowymi pokazującymi kierunek jazdy nie na wprost, lecz po łuku i migającą na żółto ostrzegawczą sygnalizację świetlną.
- Po obu stronach jest zbudowane oświetlenie docelowe, które jest włączone, ulica jest oświetlona - jest pełna widoczność. Zważywszy na to wszystko, jadąc z przepisową prędkością można przejechać bezpiecznie ten odcinek ulicy - mówi „Nowościom” rzeczniczka. - W tej chwili mamy zbudowany docelowy układ skrzyżowania ulicy Grudziądzkiej z Trasą Średnicowa Północną. Oczywiście organizacja ruchu, która jest w tej chwili, nie jest ostateczna, ponieważ docelowo będzie to rondo z sygnalizacją świetlną, przejściami dla pieszych, lewoskrętami, prawoskrętami, pasami włączeń i wyłączeń. Obecnie do ruchu zostały udostępnione pasy ruchu (po dwa w każdym kierunku) w ciągu ulicy Grudziądzkiej.
Swoje obszerne wyjaśnienia dokłada też Piotr Kwiatkowski, kierownik budowy z firmy Skanska, która przeprowadza inwestycję.
- Ruch na ulicy Grudziądzkiej w obecnym układzie odbywa się od 23 grudnia. W lutym rzeczywiście było kilka zdarzeń - rozjechano barierki, latarnie. Każdorazowo otrzymujemy informacje, że policja ustaliła sprawcę i ukarała go mandatem. Co ciekawe w grudniu i styczniu nie mamy informacji o zdarzeniach - zła pogoda zmuszała do ostrożnej jazdy. Od środy w porozumieniu ze służbami ustawiliśmy na omawianym odcinku ograniczenia do 30 km/h, mamy nadzieję że to bardziej zdyscyplinuje kierowców przed jazdą z nadmierna prędkością - mówi Piotr Kwiatkowski. - Uważam też, że docelowo kiedy będzie działać rondo z sygnalizacją świetlną i przejściami dla pieszych ruch zdecydowanie się uspokoi - kierowcy nie będą już mogli rozwijać nadmiernej prędkości, ponieważ rondo, sygnalizacja spowodują naturalne spowolnienie ruchu.
Warto wiedzieć
Bezpieczeństwo w ruchu zapewniają:
ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę (wprowadzone dopiero po naszej interwencji),
bariery z elementami odblaskowymi wskazujące jazdę nie na wprost, lecz po łuku,
ostrzegawcza sygnalizacja świetlna migająca na żółto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?