Po niedzielnym wypadku, w którym Adrian złamał kość promieniową i łokciową w trakcie meczu z Falubazem Zielona Góra, posypały się na niego gromy. Przypomnijmy, że w incydencie na torze ucierpiał też Jason Doyle, który złamał dwie kości śródstopia. Sędzia wykluczył torunianina. Powtórka telewizyjna z kamery "zza pleców" obu zawodników pokazała jednak, że sytuacja nie była jednoznaczna. Podczas gdy Miedziński z dużą prędkością zabrał się do skrętu w lewo przed wirażem, jadący po jego lewej stronie Doyle wręcz... skręcił w prawo, w dodatku potrącając torunianina łokciem.
Jeszcze w dniu meczu Miedzińskiemu "dostało się" w Magazynie Żużlowym w nSport+. Wyliczano mu wykluczenia, jakie miał w tegorocznych meczach.
Jeszcze dalej poszedł jeden z portali internetowych. Autor zasugerował, że Adrian powinien poddać się badaniom psychiatrycznym, bo powoduje na torze niebezpieczeństwo. Ostro w obronę wziął swojego podopiecznego właściciel Klubu Sportowego Toruń Przemysław Termiński, który - jak zwykle barwnym językiem - zasugerował, że może na badania psychiatryczne powinien udać się dziennikarz, który to napisał.
Miedziński, mając dość nagonki, zapowiedział kroki prawne. Wydał dziś oświadczenie na portalu społecznościowym. Oto jego treść:
"Odnosząc się do ostatnich publikacji dotyczących mojej osoby, chciałbym oświadczyć, że są one dla mnie bardzo krzywdzące. Publikacje te spowodowały, że otrzymuję liczne negatywne opinie na mój temat, które źle wpływają na moją psychikę, w szczególności teraz, w okresie mojej rekonwalescencji związanej z wypadkiem. Jednocześnie bardzo dziękuję wszystkim osobom, które wspierają mnie w tych trudnych dla mnie chwilach. Chciałbym poinformować, że podjąłem kroki prawne zmierzające do oczyszczenia mojego dobrego imienia oraz pociągnięcia do odpowiedzialności osób odpowiedzialnych za opublikowane pomówienia.
Ze sportowym pozdrowieniem.
Adrian Miedziński"
POLUB NAS NA FACEBOOKU
MAGAZYN SPORTOWY24 z Joanną Jędrzejczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?